Duzeka.pl

Katalog

Film A-Z

OPIS PRODUKTU

10.08.2015, 15:33
  • Tytuł Księżniczka Kaguya
  • Tytuł oryginalny The Tale of The Princess Kaguya
  • Reżyser Isao Takahata
  • Dystrybutor Monolith
  • Data premiery 2015-07-20

OCENA

Księżniczka Kaguya
Zrealizowana przez słynne Studio Ghibli wysmakowana plastycznie ekranizacja japońskiej legendy o zbieraczu bambusu, wyróżniona nominacją do Oscara dla najlepszego filmu animowanego.

Starzejący się zbieracz bambusu w jednej z łodyg rośliny znajduje malutką dziewczynkę. Bierze ją za księżniczkę zesłaną mu przez niebiosa jako błogosławieństwo. Wraz z żoną wychowują ją jak własną córkę. Z czasem dziewczynka wyrasta na piękną kobietę. Otoczona mnóstwem adoratorów konsekwentnie odrzuca wszystkie propozycje zaręczyn. A najbardziej zdeterminowanym kandydatom wyznacza niemożliwe do spełnienia zadania. Pewnego dnia w księżniczce Kaguya zakochuje się sam cesarz...   



RECENZJA

Nie od dzisiaj wiadomo, że kultura europejska i azjatycka dramatycznie się rozmijają. Konflikty mające swe źródło w odmienności wychowania i zasad oraz wynikającego z tego liczne faux pas, to nic zaskakującego. Do tej pory jednak nie doświadczyłam tego na własnej skórze. Nie miałam okazji konwersować z Japończykami, a mój kontakt z ich kulturą, ograniczający się do kilku wykładów oraz kinematografii wypadał intrygująco. Wtedy trafiłam na "Księżniczkę Kaguyę". By ją zrozumieć musiałam sięgnąć głębiej, niż tylko spędzić z tą historią dwugodzinny seans.


Fabuła nie wydaje się skomplikowana. Dawno, dawno temu żył sobie zaawansowany już w wieku drwal, a właściwie zbieracz bambusów. Pewnego razu, pracując w zagajniku, dostrzegł w oddali światło. Gdy się przybliżył, zobaczył spoczywającą na młodym pędzie dziewczynkę, którą z miejsca okrzyknął księżniczką. Dziewczę ziewnęło i zasnęło, a dobry drwal pochwycił je delikatnie i zabrał do domu, będąc pewnym, że jest znakiem z niebios, swoistą formą błogosławieństwa. Gdy małą arystokratkę przytuliła jego żona, niezwykła istota przemieniła się w różowiutkie niemowlę. Bez chwili wahania para postanowiła się nim zaopiekować. Dziewczynka rosła w zastraszającym tempie, niczym bambus, więc w okolicy szybko zyskała imię Bambusowego Dziecka. Jednak historia rozpoczyna się dopiero w chwili, gdy starzec znajduje w zagajniku piękne szaty oraz pieniądze i dociera do niego, że księżniczka nie powinna wychowywać się w takich warunkach. Kupuje dom w stolicy i stara się wychować dziewczynkę zgodnie z jej przeznaczeniem, na prawdziwą arystokratkę... Ale czy to w ogóle możliwe? Czy Kaguya (to późniejsze imię Bambusowego Dziecka) rzeczywiście marzy o przepychu? I skąd wzięła się na Ziemi oraz jaki jest powód jej przybycia?


Baśń dla dziewczynek? Nigdy w życiu. "Księżniczka Kaguya" to produkcja bardzo dojrzała i wymagająca od widza nie tylko pewnych kompetencji kulturowych, ale i absolutnego skupienia. Pozbawiona emocjonalnego zabarwienia narracja, niemal dokumentalna, bardzo obiektywizująca niczego nie narzuca. To widz, łącząc kolejne składniki historii, zwroty akcji oraz reakcje bohaterów musi poskładać wszystko w całość. Co czują, co myślą, do czego dążą i dlaczego to robią. Niestety, nie sposób pojąć nawet ułamka bogactwa tegoż obrazu bez chociażby podstawowej wiedzy na temat japońskiego stylu życia oraz wiary.


W centralnym punkcie zdecydowanie znajduje się tytułowa bohaterka. Bardzo tajemnicza, milcząca i nieodgadniona w swej naturze do samego finału opowieści, a nawet dłużej. Wyraźny nacisk położono na problem tożsamości. Kaguya w zasadzie nigdzie nie pasuje. Nie wie też, kim jest. Otoczenie wciąż rozrywa ją pomiędzy Bambusowym Dzieckiem, nigdy do końca niezaakceptowanym przez lokalnych mieszkańców, a "wkupną" arystokratką. Ona sama zachowuje się tak, że widz klasyfikuje ją również w kategoriach liminalnych - jest człowiekiem, ale niezupełnie. Jedyne czego pragnie, to szczęście. Tylko, co mogłoby jej je dać?


Widz nieustannie ma wrażenie, że ogląda coś nie tylko baśniowego, ale także wykrzywionego, nawet w swojej fantastycznej formule. Nie pomaga w odnalezieniu się bardzo prosta kreska, jakby niedokończona, równie niepewna, co główna bohaterka. Wizualnie więc obraz nie zachwyca, przynajmniej w sensie realizmu, dynamiki (raptem dwie czy trzy sceny można by uznać za dynamiczne) czy bogactwa. Doskonale jednak koresponduje z przesłaniem, które wydaje się nieszczególnie optymistyczne. Całość dopełnia eteryczna muzyka, niosąca za sobą mglisty ładunek nieustającego zwątpienia, melancholii i nostalgii za czymś bliżej nieokreślonym.


Niestety bogactwo przesłania i niełatwy temat marzeń, dorastania oraz poszukiwania wewnętrznej prawdy okazuje się trudny w odbiorze. Ponaddwugodzinny seans stanowi pewne wyzwanie, zwłaszcza, że historia nie obfituje w natężenie dramatycznych zwrotów akcji czy silnych uczuć. Konieczność ich dopowiadania odseparowuje od nich nieco widza, budząc wrażenie śledzenia całości zza brudnej szyby. Brakuje też katharsis, którego oczekiwałoby się w finale. "Księżniczka Kaguya" jest więc obrazem idealnym dla obytych z anime widzów, ale niekoniecznie wskazana dla tych, którzy swoją przygodę z nim dopiero zaczynają. Niezależnie od trudności w odbiorze pozostaje jednak dziełem niezwykłym i godnym uwagi.

 

Alicja Górska

Komentarze

  • Artykuły
  • Wywiady
  • Inne

3. edycja Warsaw Animation Film Festival

W dniach 27 sierpnia – 2 września odbędzie się 3. edycja Warsaw Anim... »

W Platige Image powstała animacja inspirowana wierszem Juliana Tuwima

„Do prostego człowieka”/”To Everyman” to poruszająca animacja b... »

Glastonbury Festivals ogłasza globalny, biletowany livestream!

Coldplay, Damon Albarn, HAIM, IDLES, Jorja Smith, Kano, Michael Kiwanuka,... »

Nasze     Patronaty

Biega
    na blogach

McClellan Brian ? Jesienna Republika. Trylogia magów prochowych t.3
Trzeci i ostatni tom trylogii Magów prochowych doczekał się wreszcie swojej kolejki do czytania.  Po lekturze tomu drugiego zastanawiałam się, czy autor zdoła mnie
Królestwo Książek
Darmowe książki dla Blogerek! (i Blogerów)
Cześć! Wiem, że może to zabrzmieć jak kiczowata reklama, ale akcja z pewnością taka nie jest.Dzielę się wiadomością ze wszystkimi Blogerkami
Kobietnik
"Taki kot pomaluje każdy płot" - zwierzęcy bohaterowie podbijają nasze serca!:)
Sympatyczny zwierzak na okładce nie tylko fizjonomię ma uroczą - jest też istotką o złotym sercu, niezwykle empatyczną, pomysłową, działającą
Książkowa mania
BOOK TOUR: "Co mnie zmieniło na zawsze" - Amber Smith
Cześć, dziś kolejna książka, przeczytana w ramach Book Tour. Organizatorką jest autorka bloga "Wyznania uzależnionej od..książek"     Eden j
Mercy In Your eyes
Doodle Fusion: Planeta Bazgrołów
Stres to niestety nieodłączny element naszego życia. Towarzyszy nam niemal każdego dnia czy to w pracy, szkole, czy w domu. Można sobie z nim radzić na wiele ró
Elle Kennedy: Podbój
Autor: Elle KennedyTytuł: PodbójSeria: Off-Campus #3Stron: 448Wydawca: Zysk i S-kaBeztroska swoboda studencka powoli dobiega końca. Bohaterowie serii Off-Campus stopniowo docieraj
Zwiedzam wszechświat
Zapowiedzi marcowe [2017]
Luty minął jak z bicza strzelił, przyszła pora na marcowe zapowiedzi wydawnicze.Również i tym razem nie powala ilość nowości, które mnie w jaki
Redaktor na tropie
Mariusz Czubaj ?Martwe popołudnie?
Myślcie, a będzie Wam dane Żyjemy w czasach świętej trójcy. Ta trójca to media, biznes i polityka. Zacznę od sprostowania. I czepiania się. Choć
Kobietnik
"Tajemnicze kolorowanki" - kolorowanie i "wartości dodane";)
Pani naszej pierwszoklasistki stara się urozmaicać lekcje na wszelkie sposoby - wiadomo, że niesztampowe zadania przykuwają uwagę, wciągają, intrygują. Gdy zada
Angus Watson "Czas żelaza"
Zazwyczaj dzielę książki na trzy kategorie. Pierwszą stanowią dzieła, które przywracają czytelnikom wiarę w istnienie dobrej literatury. W szeregi drugie
Redaktor na tropie
Marcin Ciszewski ?Wiatr?
Nasza zima zła To miał być sylwester inny niż wszystkie, spędzony w surowych warunkach w schronisku na Kasprowym Wierchu, będącym mekką wszystkich szanują
Fascynacja książką
"Piąta pora roku" Nora K. Jemisin
Kiedy "Piąta pora roku" trafiła w moje ręce, od razu miałam ochotę ją przeczytać. W zależności od nastroju lubię sięgać po różne
Nałogowy Książkoholik
FELIETON: Wcale nas nie znacie!
źródłoPrzeglądając różnego rodzaju strony internetowe i czytając komentarze co poniektórych osób i nie ukrywajmy, że chodzi mi tu gł
Kobietnik
"Taki kot pomaluje każdy płot" - zwierzęcy bohaterowie podbijają nasze serca!:)
Sympatyczny zwierzak na okładce nie tylko fizjonomię ma uroczą - jest też istotką o złotym sercu, niezwykle empatyczną, pomysłową, działającą
Po drugiej stronie... książki
"Harry Potter i Kamień Filozoficzny", wersja ilustrowana
Dziś recenzja trochę nietypowa, bo zdjęciowa. Jestem pewna, że wielu z Was, tak jak i ja z niecierpliwością wyczekiwało tej daty: 21//22 października, premiera
Zwiedzam wszechświat
"Mnich"
Autor: Matthew Gregory LewisTytuł: "Mnich"Wydawnictwo: Vesper, 2016Ilość stron: 457Okładka: miękka ze skrzydełkamiW II połowie XVIII wieku ludzką wyobraźni
Przedpremierowo: Co mnie zmieniło na zawsze [patronat]
Agresja. Brutalność. Przemoc na tle seksualnym.  GWAŁT. Niewiele jest książek młodzieżowych, które  podejmowałyby się próby przedst
Fascynacja książką
"Brama piekieł" Bill Schutt, J.R. Finch
Rozpoczął się listopad. Miesiąc raczej smutny, szary, ponury. Mniej więcej taką atmosferę daje się wyczuć podczas lektury "Bramy piekieł", chociaż
Kobietnik
"Królestwo Liter" - takie pisanie jest miłe niesłychanie:)
O dziwo Starsza jest najpilniejszą uczennicą, mimo że jeszcze w przedszkolu deklarowała ze łzami w oczach: "Ja nie chcę do sioły, nigdy nie pójdę do sio&
Zostań najbogatszym Ojcem Chrzestnym - recenzja gry Kasa i Spluwy
Gry imprezowe goszczą u nas często. Bardzo cenimy sobie tytuły w których może zasiąść więcej niż  osób, gdyż mamy wielu znajomych l
facebook