Wśród setek podobnych do
siebie książek niewiele jest takich, które czymś by się wyróżniały. Również \”Sylo\” sprawia wrażenie zupełnie zwyczajnej, młodzieżowej powieści jakich na
rynku pojawia się naprawdę sporo. Wystarczy jednak zagłębić się w lekturze, by
okazało się, że nie można się od niej oderwać.
siebie książek niewiele jest takich, które czymś by się wyróżniały. Również \”Sylo\” sprawia wrażenie zupełnie zwyczajnej, młodzieżowej powieści jakich na
rynku pojawia się naprawdę sporo. Wystarczy jednak zagłębić się w lekturze, by
okazało się, że nie można się od niej oderwać.
Akcja
powieści rozgrywa się na niewielkiej wyspie Pemberwick, niedaleko Portland.
Podczas szkolnego meczu, w zupełnie niewytłumaczalny sposób, umiera utalentowany
footbolista i od tej pory zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Pewnej
nocy dwójka przyjaciół zauważa nad wodą niezidentyfikowany obiekt latający,
potem na wybrzeżu następuje wybuch i jak się okazuje chłopcy nie są jego
jedynymi świadkami. Na wyspie pojawiają się wojskowi, odcinając ją od świata,
swoje działania tłumacząc pojawieniem się śmiercionośnego wirusa. Nie wszyscy
jednak gotowi są uwierzyć w przedstawioną przez nich historię. Czy bohaterom uda
się odkryć co dzieje się naprawdę?
powieści rozgrywa się na niewielkiej wyspie Pemberwick, niedaleko Portland.
Podczas szkolnego meczu, w zupełnie niewytłumaczalny sposób, umiera utalentowany
footbolista i od tej pory zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Pewnej
nocy dwójka przyjaciół zauważa nad wodą niezidentyfikowany obiekt latający,
potem na wybrzeżu następuje wybuch i jak się okazuje chłopcy nie są jego
jedynymi świadkami. Na wyspie pojawiają się wojskowi, odcinając ją od świata,
swoje działania tłumacząc pojawieniem się śmiercionośnego wirusa. Nie wszyscy
jednak gotowi są uwierzyć w przedstawioną przez nich historię. Czy bohaterom uda
się odkryć co dzieje się naprawdę?
Z
początku historia wydaje się dość nudna, z biegiem czasu jednak pojawia się
takie napięcie, że książki nie sposób odłożyć na bok. Poznajemy Tucker?a,
głównego bohatera, a zarazem narratora powieści, jego najlepszego przyjaciela
Quinn?a, ich rodziny oraz innych mieszkańców wyspy. Wszyscy oni wiodą spokojne,
zwyczajne życie, a to co ma się wydarzyć zupełnie wstrząśnie ich światem.
początku historia wydaje się dość nudna, z biegiem czasu jednak pojawia się
takie napięcie, że książki nie sposób odłożyć na bok. Poznajemy Tucker?a,
głównego bohatera, a zarazem narratora powieści, jego najlepszego przyjaciela
Quinn?a, ich rodziny oraz innych mieszkańców wyspy. Wszyscy oni wiodą spokojne,
zwyczajne życie, a to co ma się wydarzyć zupełnie wstrząśnie ich światem.
D.J.
MacHale pisze lekkim piórem i bez trudu potrafi zaskoczyć czytelnika. \”Sylo\” to
książka pisana w typowo młodzieżowy sposób i sądzę, że bezbłędnie trafi do
swojego targetu. Fabuła powieści jest ciekawa i pomysłowa, zawiera intrygi i
niespodziewane zwroty akcji. Myślę, że po lekturze pierwszego tomu serii
niejeden czytelnik będzie niecierpliwie czekał na kolejną część.
MacHale pisze lekkim piórem i bez trudu potrafi zaskoczyć czytelnika. \”Sylo\” to
książka pisana w typowo młodzieżowy sposób i sądzę, że bezbłędnie trafi do
swojego targetu. Fabuła powieści jest ciekawa i pomysłowa, zawiera intrygi i
niespodziewane zwroty akcji. Myślę, że po lekturze pierwszego tomu serii
niejeden czytelnik będzie niecierpliwie czekał na kolejną część.
Czytając \”Sylo\” pomyślałam sobie, że wreszcie trafiłam na książkę, po którą sięgnąć mogą
nastoletni chłopcy. Większość młodzieżowych powieści skierowana jest przede
wszystkim do dziewczyn, a nastolatki są ich głównymi bohaterkami. Tucker to
naprawdę miła odmiana.
nastoletni chłopcy. Większość młodzieżowych powieści skierowana jest przede
wszystkim do dziewczyn, a nastolatki są ich głównymi bohaterkami. Tucker to
naprawdę miła odmiana.
Historia,
którą przedstawił D.J. MacHale jest spójna i wciągająca. Czyta się ją szybko i z
przyjemnością. Tajemnica, intryga, akcja, sensacja, nieco fantastyki. Czego
można chcieć więcej? Uważam, że książka idealnie nadaje się dla młodych,
spragnionych wrażeń czytelników. \”Sylo\” bez trudu dostarczy przyjemnej,
intelektualnej, ale również niezobowiązującej rozrywki.
którą przedstawił D.J. MacHale jest spójna i wciągająca. Czyta się ją szybko i z
przyjemnością. Tajemnica, intryga, akcja, sensacja, nieco fantastyki. Czego
można chcieć więcej? Uważam, że książka idealnie nadaje się dla młodych,
spragnionych wrażeń czytelników. \”Sylo\” bez trudu dostarczy przyjemnej,
intelektualnej, ale również niezobowiązującej rozrywki.
Wiktoria
Aleksandrowicz
Aleksandrowicz