Angielska literatura nie jest tą, po którą sięgam często. Powodem jest to, iż nie zawsze nam ze sobą po drodze, a mówiąc wprost, najczęściej okropnie mnie nudzi, a wówczas dobrnięcie (to dobre słowo) jest nie lada wyczynem i wymaga dużych pokładów samozaparcia. Jednak od czasu do czasu zdarza się też książka, która czyta się z…