Książka, którą zdecydowanie musicie przeczytać w Halloween, to "Letnia noc" Dana Simmonsa. Co prawda za jej sprawą przenosimy się do letnich, pierwszych wakacyjnych dni, ale nie dajcie się zwieść- ta historia niewiele ma wspólnego z sielankową atmosferą. Czający się w szkole mrok szybko sprawi, że przeniknie Was dreszcz przerażenia. I nie opuści Was aż do zakończenia lektury. To, co czai się w każdym ciemnym kącie Elm Haven, będzie wypełniało Wasze myśli jeszcze długo po zamknięciu książki. "Letnia noc" jest horrorem, który nie tylko uprzyjemni Wam halloweenową noc, ale też prawdopodobnie rozbudzi miłość do twórczości pana Simmonsa. I... uważajcie. Po tej lekturze możecie czuć się trochę... obserwowani.
Powyższy tytuł poleca Kasia, a tak o Udręczonych mówi Klaudia:
Macie ochotę na historię o niepokojących nawiedzeniach opartą na faktach? ,,Udręczeni. Prawdziwa historia” stworzona na postawie pamiętnych wydarzeń w domu spokojnej, kochającej się rodziny, która po przeprowadzce do nowego domu szybko zmieniła się w piekło, opowiadająca o sprawie prowadzonej przez światowej sławy demonologów, małżeństwo Warrenów, potrafi zbudzić niepokój. Obserwowanie zmagań Snedekerów, bezsilnych w porównaniu z niszczycielską, okrutną energią, wywołuje dreszcze. Świetnie przedstawiona historia o nawiedzeniach i zmianach zachodzących w ludziach pod wpływem dramatycznych przeżyć. Jeśli szukacie czegoś, co wzbudzi waszą ciekawość, a jednocześnie dostarczy wielu nowych informacji na temat duchów, to ,,Udręczeni. Prawdziwa historia” sprawdzi się wyśmienicie.
Z kolei Agnieszka poleca…
Dziecięcy kram Daniela Radziejewskiego. Jest to książka, która skrywa przerażającą prawdę skrywaną za pozorami chęci niesienia pomocy innym. Po przeczytaniu tej książki, już nigdy nie przejdziecie spokojnie obok sklepu z zabawkami dla dzieci.
Z kolei Irena wspomina o pewnej Raven:
Zaczynając Raven, czułam niepewność. Nie tego, czy mi się spodoba, tylko w mojej głowie cały czas krążyło jedno pytanie. Zastanawiałam się, czy faktycznie bohaterka jest nawiedzona, czy też tylko jest chora. To niesamowite, jak umiejętnie autorka krąży wokół tego, co realne i paranormalne. To jak zaciera granice między jednym i drugim i zmuszała mnie do dokładnego czytania, zwracania uwagi na wszystko i analizowania. Nie mogę również nie wspomnieć o tym, że Joanna Jarczyk świetnie buduję napięcie, autentycznie czułam niepokój, niepewność, a nawet oczami wyobraźni widziałam opisywane sceny i otaczała mnie ta ciemność, słyszałam te szepty. No coś rewelacyjnego. Tutaj nie ma chwili, by coś się nie działo, a każda scena jest pełna emocji.
Na końcu mamy polecenie od Kasi K.
Autor od pierwszych stron, strona po stronie, buduje specyficzny klimat. Gdyby powstał film na podstawie tej książki, wszystkie scenerie byłby by osnute mgłą, a ścieżkę dźwiękową stanowiła najlepsza muzyka operowa i klasyczna. Jak głosi napis na okładce, Duch pełen jest niespodziewanych zwrotów akcji. Wielokrotnie autor wodził mnie za nos, a ja sama po jakimś czasie nie wiedziałam jak ta opowieść może się skończyć. Jednak poczucie lęku nie opuszczało mnie ani na sekundę
Izabela poleca "Zło czyha za drzwiami", reżyseria Tord Danielsson i Oskar Mellander.
Pomysł na fabułę nie należy do oryginalnych, a jednak twórcom filmu udaje się sprawić, że ciekawie się go ogląda. Atrakcyjnie oddana skandynawska atmosfera pracuje na podkręcanie wyobraźni widza. Przekonuje prowadzenie wątku psychologicznego. Nawiedzony dom potrzebuje dziesięciu dni, aby doprowadzić do kulminacji zdarzeń. Kameralny i klaustrofobiczny horror. Ciekawa propozycja na wypełnienie półtorej godziny halloweenowego wieczoru.
Nie możemy nie wspomnieć o pleceniu Kasi K. Kto mógłby się jej oprzeć?
Dla mnie - to wszystkie części Rodziny Addamsów. Ostatnio obejrzałam najnowszą, która jest dostępna na platformach streamingowych i się zakochałam! Addamsowie tak pasują do klimatu Halloween i duchów, jak nutella do białej bułeczki.
Iwona dawno nie oglądała filmów grozy, ale...
W pewnym momencie stwierdziłam że nic mnie już nie zaskoczy, a większość to "filmy typu 'bu'" (niepokojąca muzyka i nagle wyskakuje coś). Szkoda czasu. Ale jest kilka wyjątków. W pamięć mi zapadł film "Inni" z Nicole Kidman. Nie opiszę fabuły, bo musiałabym zdradzić zbyt wiele, a tutaj trzeba się dać zaskoczyć lub wcześniej domyślić w czym rzecz. Niemniej klimat niesamowity choć wydaje się, że nic takiego się nie dzieje, jest spokojnie. Przerażająco spokojnie niekiedy, poza pewnymi drobnymi elementami. Film o czymś a i przestraszyć się można -- zarówno w sferze nadprzyrodzonej, jak i w spojrzeniu na człowieka.
Klaudia z kolei uważa, że nie można nie wspomnieć o jednej z ektanizacji książek S. Kinga
Morderczy klaun polujący na dziecięce twarzyczki w małej mieścinie to gwarancja świetnego horroru. ,,To” wyreżyserowane przez Andy’ego Muschietti to film od samego początku trzymający w napięciu. Makabryczne wizje, czerwone baloniki i krwiożercze polowanie zapadły mi w pamięci, co spowodowało, że raz na jakiś czas, ponownie oglądam ,,To”. Nie zabraknie w nim chwil grozy, a noc wydaje się niepokojąca. Halloweenowa noc, gdzie bariera pomiędzy światem żywych a umarłych jest najcieńsza, potęguje efekt filmu. ,,To” zabierze was w mroczną, niepokojącą, a jednocześnie zachwycająca przygodę, gdzie piątka dzieciaków staje w szranki z przerażającym klaunem. Kto zachowa się przy życiu?
Irena twierdzi, że fani nawiedzeń powinni obejrzeć wszystkie trzy części Obecności.
Swego czasu naoglądałam się tyle horrorów, że już nowe nie robiły na mnie większego wrażenia, ale Obecność sprawiła, że czułam niepokój i miałam problemy z zaśnięciem. Dobrze dopracowane efekty, świetna gra aktorska i przekaż emocji. Jestem pewna, że nie jeden z oglądających poczuje przy nich niepokój i będzie bał się zerknąć przez ramię.
»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej»
więcej