?Taniec marionetek? to debiutancka powieść Tomasza Nizińskiego, który – jak sam pisze na swojej stronie – ma dość schematycznej walki dobra ze złem i heroicznych postaci, które dla najwyższych wartości są w stanie poświęcić własne życie. Dlatego też stworzył historię, w której bohaterowie są najzwyklejszymi ?szaraczkami? i właśnie dzięki temu książka ta jest swego rodzaju odkryciem.
Największą zaletą ?Tańca marionetek? jest fenomenalny humor, na którym w zasadzie opiera się powieść. Głównym celem autora było rozśmieszenie czytelnika i to zdecydowanie mu się udało. Z pewnością nie jest to humor dla wszystkich. Niektórym może się on wydawać odrobinę zbyt dosadny, lecz – jak powszechnie wiadomo – nie stworzono jeszcze książki, która spodoba się każdemu. Jednak właśnie w tym tkwi siła debiutu Tomasza Nizińskiego – autor nie bazował na bezpiecznych rozwiązaniach, które zwykle sprawiają, że książka staje się mdła i nijaka, lecz postawił na oryginalne pomysły, które zaskarbią sobie sympatię wielu czytelników, choć przy tym nie urzekną absolutnie każdego.
Na uwagę zasługują także postaci kobiece, które w tym gatunku najczęściej nie mają wiele do powiedzenia. Autor postanowił nie dyskryminować bohaterek płci pięknej i to zdecydowanie mu się chwali. Jeżeli chodzi o same postaci, jest ich tu naprawdę wiele i choć w pewnym momencie ich mnogość może przytłoczyć, tak na dłuższą metę nie jest to problemem. Dialogi są bardzo naturalne, żartobliwe i – co najważniejsze – błyskotliwe. Oczywiście nie zabraknie tutaj ironii i sarkazmu w najczystszej postaci.
Jeżeli chodzi o samą historię, czasem odnieść można wrażenie, że toczy się dla samego toczenia i w sumie nie ma w tym nic złego. Należy jednak mieć świadomość, że ?Taniec marionetek? to jedna z tych książek, w których najważniejszy jest humor i sama przygoda. Sprawa zakończenia powieści jest kwestią drugorzędną.
Historia ta jest świetnym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości i choć jest to debiut Tomasza Nizińskiego, czytelnik w ogóle tego nie odczuwa. Autor ma bardzo lekkie pióro, dzięki czemu przez jego powieść dosłownie się płynie. Akcja nie jest szarpana, bohaterowie są niezwykle wiarygodni i sympatyczni, a całość pozostaje w pamięci na długo. Autor tak udanego debiutu postawił sobie poprzeczkę naprawdę wysoko, pozostaje więc czekać na kolejne, równie ciekawe historie.
Katarzyna Zabłotna