Zapewnienie bezpieczeństwa
własnemu dziecku to jeden z najważniejszych i najbardziej wymagających obowiązków
każdego rodzica, ten, który często spędza sen z powiek. Co jednak, jeśli nie
mamy żadnego wpływu na sytuację, w której znalazła się nasza pociecha?
Mieszkańcy małego miasteczka
Broken Banch próbują ustalić kto wtargnął z bronią do miejscowej szkoły i
przetrzymuje dzieci w charakterze zakładników. Odpowiedzialność za
bezpieczeństwo dzieci spoczywa na miejscowej policjantce, Meg Barret. Tymczasem
społeczność powoli odsłania swoje tajemnicze, nieznane dotychczas oblicze…
Nie potrafię (a może nie chcę)
sobie wyobrazić sytuacji w której ktoś bierze na zakładników dzieci uczące się w
szkole, choć przecież widziałam takie sytuacje w wieczornych wiadomościach nie
raz. Strzelaniny w szkołach, wkroczenie antyterrorystów – myślę, że wszyscy
mamy dokładnie takie same skojarzenia z sytuację, którą opisała w swojej
powieści Heather Gudenkauf. Autorka pokazała jednak także to, co możemy sobie
tylko wyobrażać, przypuszczać – uczucia, które targają zarówno uwięzionymi
dziećmi, jak i nauczycielami, a także ich opiekunami, z drżeniem serca
oczekującymi na informację o swoich pociechach.
Dzięki temu, że Autorka
podzieliła narrację pomiędzy kilka postaci powieści, dostajemy szansę na
wielowymiarowe, kompleksowe spojrzenie na tę emocjonującą historię. Poznamy
więc odważną i oddaną bratu Augie, która zaryzykuje dla niego swoje życie, ich
matkę, która uległa ciężkiemu wypadkowi, dziadka, który opiekuje się wnukami, a
także policjantkę Meg i nauczycielkę Evelyn, która razem z swoimi uczniami
stanie oko w oko z napastnikiem. Każda z tych osób pokaże nam nieznany aspekt
historii, która pokaże jak wiele w tej małej miejscowości tajemnic, niedomówień
i sekretów nie tylko rodzinnych.
Akcja powieści rozwija się
dynamicznie, co zresztą podyktowane jest samą tematyką. Mimo to Autorka bardzo
dokładnie wprowadza czytelnika w całą sytuację, nakreśla konteksty z
przeszłości i nie pozwala nam zagubić się w stworzonym przez siebie świecie. Poznamy
historie zarówno z teraźniejszości, jak i przeszłości, ale mimo tego książka
tworzy dobrze przemyślaną i spójną całość. Nie zabraknie elementów
charakterystyki psychologicznej bohaterów, pokazania motywów, które kierują ich
zachowaniem, ale i zaskakujących zwrotów akcji, które nie raz zmylą czytelnika,
zdeterminowanego do odkrycia tożsamości napastnika.
Jeden krok to nie tylko opowieść o zakładniku przetrzymującym w
szkole przerażone dzieci. To również opowieść skupiająca się na trudnych
międzyludzkich relacjach, których naprawienie niejednokrotnie wydaje się być
więcej niż niemożliwe. Autorka w przekonujący sposób prezentuje losy osób
należących do różnych światów, których łączy los dzieci, ale także sam fakt
bycia mieszkańcem niewielkiego miasteczka. Okazuje się, że traumatyczne
wydarzenie, jakim jest wtargnięcie napastnika do szkoły, jest tylko punktem
zapalnym, który pokaże jakie tak naprawdę łączą ich relacje.
Książka Heather Gudenkauf to
powieść obyczajowa, w której emocje aż kipią z każdej strony. To wielowymiarowa
opowieść nie tylko o traumatycznym porwaniu, ale także o trudnych relacjach
między ludźmi, odwadze i poświęceniu. Jeden
krok spodoba się wszystkim, którzy nie stronią od emocjonalnych,
wciągających i zapadających w pamięć historii, a także wszystkim, którzy cenią
sobie książki Jodi Picoult czy Diane Chamberlain.
Dominika Brachman