\”Hiszpański kot\” to drugi tom serii
zaczynającej się tytułem \”Nieczynne do odwołania\” spod pióra aż trzech autorów.
Twórcy cyklu przyjaźnią się od wielu lat, chętnie razem podróżują i znają się
na tyle dobrze, że są w stanie wspólnymi siłami stworzyć naprawdę dobrą
powieść.
Wojtek tęskni
za swoją dziewczyną, która wyjechała na stypendium do Barcelony. Nie może
doczekać się planowanego urlopu i wyjazdu do Hiszpanii, by się wreszcie z nią
spotkać. We dwójkę planują udać w podróż szlakiem św. Jakuba by odkryć rodzinne
tajemnice Wojtka. Co wyniknie z takiej pielgrzymki? I co tymczasem słychać u
lekkoducha Mikołaja, który z pewnością u niejednego czytelnika będzie potrafił
wywołać uśmiech na twarzy.
Tym razem w
powieści pojawia się zdecydowanie mniej opisów działań weterynaryjnych, za to
jest o wiele więcej sensacji. Rozwija się też w znacznym stopniu wątek
tajemnicy, a perypetiom bohaterów towarzyszy dreszczyk emocji. W historii
dominują dynamiczna akcja i niezapomniana przygoda wśród zabytków słonecznej Hiszpanii,
ale nie zabraknie również barwnych, plastycznych opisów.
\”Hiszpańskiego
kota\” czyta się równie sympatycznie co pierwszy tom, noszący tytuł \”Nieczynne
do odwołania\”. Cieszę się, że tak późno zapoznałam się z tą serią i nie muszę
czekać na trzecią część \”Przeznaczenie znajdzie drogę\” tylko od razu będę mogła
się z nią zapoznać – a muszę przyznać, że książki spod pióra niezwykłego trio
pisarzy czyta się znakomicie. Niczego nie brakuje zarówno ich warsztatowi jak i
fantastycznym pomysłom.
Z powieści
wiele dowiadujemy się na temat zawodu weterynarza. Poznajemy związane z nim
problemy i nadzieje. Poznajemy też groźbę konkurencji i nieco związanych z nią
czarnych wizji. W świetny sposób opisana została również podróż po hiszpańskich
miasteczkach. Dodatkowo przedstawione obrazy są niezwykle wiarygodne gdyż
autorzy książki osobiście odwiedzali opisywane w niej miejsca.
Drugi tom
sprostał moim oczekiwaniom i uważam, że jest tak samo dobry jak pierwsza część.
Seria jest wprost idealna dla wszelkich miłośników zwierząt i ludzi, którym ich
los nie jest obojętny. Nadawała się będzie doskonale także dla osób
spragnionych lekkiej, ciepłej, dobrze napisanej historii, która choć na chwilę
pozwoli oderwać się od zwykłej codzienności. To dzięki takim książkom nie umierają
nasze własne marzenia.
Wiktoria
Aleksandrowicz