Szukasz sposobu na rozkręcenie nudnej imprezy?
Masz w towarzystwie osoby, które lubią wysilić mózgownicę,
niezależnie od ilości wypitych procentów? Lubisz zdrową
rywalizację?
To właśnie dla Ciebie wydawnictwo gier
planszowych Rebel stworzyło \”Wymyśl to!\” – rozrywkę w sam
raz na kameralne spotkania towarzyskie, ale i pełne zabawy imprezy.
\”Wymyśl to\” jest planszowym odpowiednikiem
gier takich jak \”Państwa-Miasta\”, jednak znacznie bardziej
wymagającym. Z dwóch talii kart losuje się czerwoną – literę,
na którą ma rozpoczynać się wymyślone słowo – oraz niebieską – pytanie, do którego trzeba dopasować odpowiedź. Z pozoru wydaje
się to banalne, prawda? Spróbuj jak tak podać teraz na szybko 8
zawodów na literę S w ciągu minuty! Zrobione? Zastanów się jak
tak, na ile z nich wpadłby Twój przeciwnik i czy to na pewno Ty
powiedziałbyś ostatnie słowo. Zapowiada się zabawnie, prawda? I
tak właśnie jest!
Zanim runda się rozpocznie, należy wylosować
kategorię z niebieskiej talii. Gdy w następnej kolejności zostanie
ujawniona (również poprzez losowanie – tym razem z czerwonej
talii) litera, na którą ma rozpoczynać się każde słowo (chyba
że w zadaniu zostało napisane inaczej), rozpoczyna się rozgrywka!
Kto jest w stanie wymienić więcej wyrazów lub pojęć i tym samym
mieć do powiedzenia ostatnie słowo w grze, wygrywa. Ale
niekoniecznie, gdyż autorzy proponują jeszcze kilka innych sposobów
rozgrywki. A to wszystko jest możliwe za sprawą kart, które są
gdzieś zaplątane w niebieskiej talii i zmieniają sposób
rozgrywki.
Przykładowo ze zwykłego przekrzykiwania się,
kto pierwszy wpadnie na słowo rozpoczynające się na daną literę,
dzięki kartom \”Kto potrafi krócej/dłużej?\” można przejść
do wymyślania jak najdłuższych lub najkrótszych słów pasujących
do kategorii. Dalej – karta \”Kto będzie ostatni?\” nawiązuje
do zwyczaju znanego ze wspomnianych wyżej \”Państw-Miast\”, gdzie
osoba, która pierwsza zakończyła uzupełnianie tabeli, zaczynała
odliczać czas reszcie. Tutaj osoba, która pierwsza poda słowo na
daną literę, pasujące do wylosowanej kategorii, liczy cicho, ale
wyraźnie i słyszalnie dla wszystkich, do 5. Jeśli ktoś inny w tym
czasie poda kolejne pasujące słowo, ponawia to samo odliczanie dla
reszty graczy. Jeśli jednak nie, pierwsza osoba zgarnia karty i za
każdą otrzymuje punkt. Trzecią opcję rozgrywki daje karta \”Kto
da więcej\”?, która według mnie przynosi najwięcej zabawy.
Rozgrywka polega wówczas na tym, że osoba, która wylosowała tę
kartę, losuje kolejną z talii kategorii i kładzie ją na karcie \”Kto da więcej?\”. Może wówczas zalicytować kartę, czyli
podać w ciemno (bez znajomości litery!) liczbę słów, które
wymyśli do tej kategorii w ciągu minuty. Kolejny gracz (idąc np.
zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara) może tę liczbę
przebić lub powiedzieć \”pas\”. Licytacja trwa do momentu, gdy
zostanie tylko gracz z najwyższą liczbą. Wtedy ustawia się
minutnik na 60 sekund. Gdy osoba, która wylicytowała kartę,
wylosuje literę, zaczyna się odliczanie czasu.
Dużym plusem gry jest jej uniwersalność i
dostosowanie do uczestników w każdym wieku. Każdy może spróbować
swoich sił. Kto w końcu nie umiałby wymyślić nazwy napoju na P,
rzeki na S czy elementu związanego z wojną na K? Karty specjalne,
zmieniające zasady rozgrywki, bardzo ją urozmaicają i sprawiają,
że za każdym razem gracze niecierpliwie wyczekują ich wylosowania.
Przyznaję, że czasami wraz z moim
towarzystwem mieliśmy problemy z literami takimi jak Ś, Ż itp.,
niemniej przynosiło to dużo zabawy i nieraz sprawiało, że
zatrzymywaliśmy na chwilę rozgrywkę, by na spokojnie przemyśleć
możliwe odpowiedzi.
System punktacji również został przemyślany,
bowiem karty dające punkty plusowe (karty kategorii i karty
specjalne) są koloru niebieskiego, zaś karty, za które gracz
otrzymuje punkty minusowe (karty lier) mienią się czerwienią. Nie
ma co ukrywać, że łatwo jest tutaj załapać, za które należy
przyznać jakie punkty, na podstawie samego ich koloru.
Oprawa graficzna gry to nic specjalnego, gdyż
zwyczajnie trudno byłoby zrobić coś bardzo ekstrawaganckiego ze
zwykłym tekstem wsadzonym na kolorowe tło w konkretnym odcieniu.
Niemniej wszystko ładnie się komponuje, kolory kart odpowiadają
przyznawanej punktacji, a opakowanie jest schludnie wykonane. Dużym
plusem są jego niewielkie rozmiary, dzięki czemu łatwo jest
wcisnąć grę do torebki lub plecaka i rzeczywiście przynieść na
imprezę.
Natalia Pych