Człowiek to istota rozumna, w której naturze leży filozofowanie zastanawianie się, ciekawość. Musiał być jednak ten moment – czy też kilka momentów – kiedy to nasz praprzodek pozyskał tę zdolność, czy też odkrył ją w sobie. Jako przedstawiciel tegoż gatunku myślicieli, Leonard Mlodinow najwidoczniej również zadał sobie pytanie o ten moment i odnalazłszy odpowiednie tropy postanowił dać pożywkę innym ciekawym umysłom oddając nam książkę \”Krótka historia rozumu\”.
Mlodinow przedstawia w trzech częściach swojej książki trzy etapy rozwoju ludzkiego umysłu. Część pierwsza to opowieść o tym jak narodziła się w człowieku iskra ciekawości i jak ta iskra dalej ewoluowała. Autor opisuje tu początki gatunku homo sapiens, odkrywania przez człowieka pierwotnego własnych możliwości intelektualnych, a także ich rozwoju – pierwszej świadomej myśli, pierwszego pomysłu, pierwszych prób wykorzystania umysłu. A zatem tworzenie narzędzi, uprawa roli, powstanie religii jako odpowiedź na nurtujące pytania. Pochyla się nad początkami kultury i nauki – aż po Platona i Arystotelesa.
Druga część ukazuje historię rozwoju nauki do momentu śmierci Charlesa Darwina. Tu widzimy umysł ludzki który coraz bardziej angażował się w badanie prawidłowości, praw rządzących światem, naturą, materią. Powstaje zatem nauka jako taka zarówno z jej praktycznym zastosowaniem, jak i prądy o nieco bardziej abstrakcyjne, mniej na co dzień przydatne przeciętnemu człowiekowi. Tu autor pozwala nam zajrzeć za kulisy, do zacisza samotnych myślicieli, ich inspiracji, biblioteczek. Wchodzimy w życiorysy wybranych myślicieli i naukowców, by znaleźć w ich otoczeniu, biografiach, losach, słowach wskazówki do wyznaczenia krętych ścieżek, jakimi biegły ich myśli docierając do istotnych ? choć czasem niepełnych, drobnych lub błędnych – myśli i odkryć. Autor jako naukowiec potrafi zrozumieć ich fascynację nauką, pokazuje ich jako ludzi pełnych pasji porównując do artystów pochłoniętych sztuką. Jednak nie gloryfikuje ich, nie przecenia, przeciwnie ? ukazuje jak niekiedy przypadek pomaga w odkryciach, jak czasem geniusz nie pojmuje swego dzieła. Z niekłamaną radością wyciąga przywary i dziwactwa Newtona czy Paracelsusa. Jednocześnie pewne idee, myśli, spojrzenia, na które natyka się u swoich bohaterów prowokują go do wspomnień ojca – człowieka niewykształconego, ale o bardzo filozoficznym podejściu do świata. Tu wychodzą z Mlodinowa czulsze nuty, ukazujące jego holistyczne podejście do nauki, interpretowanie jej poprzez życie.
Trzecia część poświęcona jest nauce współczesnej, bardziej abstrakcyjnej, obejmującej przede wszystkim fizykę kwantową. Tu bohaterami są między innymi Albert Einstein, Werner Heisenberg, Niels Bohr. Na podstawie czysto abstrakcyjnych, trudnych do zaobserwowania idei śledzi możliwości ludzkiego umysłu do pojmowania tego, czego nie da się zobaczyć, doświadczyć bezpośrednio. Zastanawiające w przedstawionych przez Mlodinowa historiach jest niezrozumienie niektórych idei przez nawet największe umysły. Jeśli pewne rzeczy są oczywiste dla jednego umysłu, a inny tego nie uznaje – co jest prawdą? Czy nasze dzisiejsze pojmowanie świata zostanie zrewidowane? Czy fizyka znów zmieni kierunek? Na to jasnej odpowiedzi autor nie daje, dostarcza jednak pożywki do poszukiwania odpowiedzi na to i inne pytania.
Leonard Mlodinow ma talent do wzbudzania ciekawości w czytelniku. Podejmuje zagadnienia z dziedzin intrygujących, by złapać czytelnika w sieć lekkiej narracji – tak było w przypadku jego znakomitego ?Nieświadomego mózgu?, tak jest i w ?Krótkiej historia rozumu?. Książka oczywiście nie wyczerpuje tematu – do tego trzeba by wielu tomów, niekoniecznie tak lekkich w odbiorze – opowiada raczej pewien zarys, z konieczności uproszczony, który przybliża nam historię umysłu ludzkiego od pierwszej myśli ludzkiej po dzisiejszą naukę. Książka jest jednak smakowita. Przedzieranie się przez ślepe zaułki nauki, drobne kroczki i wielkie skoki w odkrywaniu tajemnic świata, jest tu zabawą. Poczucie humoru autora, jego dystans do siebie i łatwość z jaką potrafi spleść życie z nauką w jednej myśli czynią \”Krótką historię rozumu\” zarówno pozycją o charakterze naukowym, jak i rozrywkowym. Pośród wielu popularyzatorów nauki potrafiących wyłożyć przedmiot w sposób zrozumiały, chyba żaden nie zrobił tego z taką lekkością i humorem.
Iwona Ladzińska