?Oskarżyciel? i ?Niewinna? to dwa pierwsze tomy cyklu ?Domniemanie niewinności?, którego największą zaletą jest świetny humor. Żarty nie są żenujące, a Whitney G. pokazuje, że literatura erotyczna nie musi być wybitnie wulgarna i pozbawiona fabuły.
Autorka stworzyła zgrabną historię, w której pierwsze skrzypce gra wzięty prawnik i studentka prawa. Zwykle tego typu powieści nie wypadają najlepiej ze względu na niezwykle amatorskie opisy tego fachu. Sceny erotyczne są bazą dla historii, a zawód prawnika przejawia się jedynie w tym, że bohater chodzi z aktówką pod pachą, nosi garnitur i nieustannie jest w trakcie rozwiązywania ?trudnej sprawy?. Jednak nie tym razem. Whitney G. wykonała staranny research, dzięki czemu poznała podstawy i nie zamęczała czytelnika koszmarnymi błędami. Jeżeli chodzi o ten typ literatury, sytuacja taka zdarza się bardzo rzadko.
Whitney G. miała interesujący pomysł na fabułę, lecz największym atutem tych niewielkich książeczek jest styl autorki. Ma ona niebywale ?lekkie? pióro, dzięki któremu od historii tej wprost nie można się oderwać. Na uwagę zasługuje też czcionka użyta przez Wydawnictwo Kobiece. Dzięki niej książki czyta się bardzo szybko, a lektura jest czystą przyjemnością.
Dialogi są lekkie i dynamiczne, a wykreowane przez Whitney G. postaci fantastycznie naturalne. W żaden sposób nieprzejaskrawione, a ich poglądy czy motywacje są poparte sensownymi argumentami i zdarzeniami z przeszłości. Autorka nie czyniła na siłę bohaterów zakompleksionymi czy karykaturalnie okaleczonymi psychicznie. Każdy z nich ma swoją przeszłość i problemy, lecz w tym wszystkim są zwyczajnie ludzcy, a przez to wiarygodni.
Każdy rozdział rozpoczyna kluczowe pojęcie związane z prawem. Ponadto czytelnik może spojrzeć na tę historię zarówno z perspektywy Aubrey, jak i Andrew, co jest przyjemną odmianą.
Whitney G. nie boi się wulgaryzmów, jednak używa ich w naprawdę umiejętny sposób. Nie rażą one, a także doskonale pasują do kontekstu. Podkreślają uczucia i nastrój bohaterów. Nie przesadzono z ich ilością, a także różnorodnością.
Jedyną wadą tej serii jest jej wydanie. Każda książka ma bowiem około 120 stron, co przy cenie okładkowej 29,90 zł jest sporym wydatkiem. Z wyglądu przypominają raczej niegrube zeszyty, więc tajemnicą pozostanie, dlaczego nie wydano wszystkich trzech tomów w jednym woluminie.
Katarzyna Zabłotna