Finlandia to kraj obrośnięty mitami, przesądami i pewnymi utartymi schematami, które towarzyszą nam od lat. Nie jest to ulubiony, wakacyjny kierunek, ale są osoby (w tym ja), które marzą o odwiedzeniu krajów północy. Książka Aleksandry Michty-Juntunen ma w sobie wszystko to, co powinniśmy wiedzieć o kulturze, kuchni, przesądach, polityce Finlandii. Autorka jest Polką, która wiele miejsc zwiedziła i obserwowanie tego fantastycznego kraju oczami kogoś, kto się tam nie urodził, jest niesamowicie ciekawe. Pani Aleksandra wyłapała wszystko to, co nas zadziwia, a co dla Finów jest codziennością i nie zwracają na to większej uwagi.
Czy Finlandia mieni się wam, jako kraj \”naj\”? Czy tam wszystko jest najlepsze – polityka, szkolnictwo, ochrona środowiska, segregacja śmieci? Czy Finowie są takim ponurym, małomównym narodem, za jakich ich uważamy? Na te i na wiele innych pytań odpowiada autorka. Książka podzielona jest na kilka rozdziałów i każdy z nich dotyka innego zagadnienia. Aleksandra Micha-Juntunen skupia się nie tylko na Finlandii, ale także wspomina o tym, jakie ona miała początki w tym kraju – trudności w zdobyciu pracy czy problem z brakiem światła słonecznego, bo zimy tam są długie, surowe i niemal pozbawione słońca.
Ja kocham zimę i o tej porze roku, najchętniej pojechałabym do Finlandii, więc te rozdziały bardzo mi się podobały. Autorka skutecznie obala mity i przywary Finów, a także stara się ich wytłumaczyć, bo nie są oni narodem dziwnym, tylko różnią się od nas. Jednak kraj, w którym mieszka pani Aleksandra, boryka się także z wieloma problemami, jak to, że wioski, położone w różnych regionach umierają, a emigranci czy też Ci, którzy skończyli zagraniczne uczelnie, są dyskryminowani na rynku pracy. Ale Finlandia to także piękny i malowniczy kraj, gdzie kultywowane są różne tradycje, sporty, które porywają serca mieszkańców tego kraju, są zadziwiające. Słyszeliście o piłce błotnej? Nie? Ja do czasu lektury książki Aleksnadry Michty-Juntunen również nie, ale sprawdźcie, w Gogolach, jaką frajdę sprawia to zarówno zawodnikom i kibicom. Autorka skupia się również na fińskim sisu, czyli podejściu do życia, które trudno zdefiniować. To jedna słowo zawiera w sobie ogrom znaczeń, opisów i aby je zrozumieć, trzeba bliżej przyjrzeć się życiu Finów.
Dla smakoszy, autorka zamieściła w swojej książce, również rozdział o kuchni, a także, najpopularniejsze przepisy, które mam zamiar wykorzystać. Ślinka cieknie na sam widok zdjęć, a poznanianie nowych kultur poprzez smak, jest bardzo ciekawe. Fotografie, które znajdują się w tym reportażu, są magiczne, piękne, ale na pewno nie oddają w stu procentach urody finlandzkiej przyrody.
Finlandia. Sisu, sauna, slamiakki to świetna książka, którą czyta się ekspresowo. Wszystko, co prezentuje w niej autorka jest napisane lekko i przyjemnie, a spojrzenie na ten inny świat przynosi prawdziwą, czytelniczą frajdę. Dzieło Aleksnadry Michty-Juntunten to kompendium wiedzy dla każdego.
Katarzyna Krasoń