Dmitrij Głuchowski w 2005 roku wydał swoją powieść Metro 2033. W Polsce ukazała się ona w 2010 roku nakładem wydawnictwa Insignis Media. W 2007 roku nagrodzona za najlepszy debiut na europejskim konkursie literackim Eurocon w Kopenhadze. Fabuła książki opowiada o ludziach, którzy przeżyli wojnę atomową i zamieszkali w największym przeciwatomowych schronie, jakim jest moskiewskie metro. Autor w najśmielszych marzeniach nie mógł spodziewać się tego, jak potoczy się historia tej książki. Powstała ogromna rzesza fanów oraz auto którzy razem opublikowali ponad 100 pozycji. Uniwersum metro zaczęło żyć wlanym życiem, które tworzyli autorzy z wielu krajów, w tym z Polski. Najnowsza powieść pochodzi spod pióra Szymuna Wroczka i nosi nazwę \”Piter bitwa Bliźniaków\”. Jest to zwieńczenie trylogii rozpoczętej książką ?Piter?. Muszę przyznać szczerze, że książek w Uniwersum jest tak dużo, że nie miałem okazji czytać pierwszych dwóch części trylogii. Jednak, jako że jestem ogromny fanem całego Uniwersum, nie mogłem ominąć recenzji tej pozycji.
Jest rok 2035 – ostatnia wojna unicestwiła całe narody i zapędziła ludzi do katakumb i bunkrów. Jednak wszystko powoli się zmienia, ludzkość podnosi się z kolan, chwyta broń i dąży do odbicia świata, którego kiedyś byli władcami. Należy zakończyć podziały i zjednoczyć się, by stworzyć nowy lepszy świat.
Oto Uber – Skinhead, szumowina i popaprany anioł, który pokutuje za swoją mroczną przeszłość. W wyniku niefortunnych zdarzeń trafia na stację Obwodny kanał, którą terroryzuje bestia zwana smokiem. W międzyczasie wybucha woja, a nasz bohater zbiera oddział buntowników i prostych zabijaków, aby odbić stację. Nowa publikacja to szansa na bliższe poznanie Ubera. Wielbiciel rozwiązywania wszystkiego przemocą i kompletny psychol, tak w największym skrócie można scharakteryzować tę postać. Tacy właśnie ludzie najlepiej radzą sobie w tych trudnych dla człowieczeństwa warunkach.
\”Piter Bitwa Bliźniaków\” – to pozycja obowiązkowa dla fanów Uniwersum. Mamy tutaj wszystko, co fani Metro lubią najbardziej. Brutalnych bohaterów, tajemnicze potwory i ciężki mroczny obraz post apokaliptycznej cywilizacji żyjącej w podziemiach dawnej Moskwy. Zakończenie trylogii da się czytać z niemałym zaciekawienie bez znajomości poprzednich części – co zaliczam na duży plus. Po przeczytaniu tej pozycji nabieramy ochoty, aby poznać wcześniejsze książki Szymuna Wroczka. Sam tak najpewniej uczynię, gdy znajdę tylko czas. Cena nie jest wygórowana, a okładka utrzymana w znanej mrocznej stylistyce, co zachęca do kupna. Mogę polecić serdecznie każdemu, kto jest fanem post apokalipsy i całego Uniwersum.
Łukasz Szczygło