\”Miłość i inne obsesje\” Liane Moriarty to jedna z najbardziej zaskakujących książek, które ostatnio przeczytałam. To taka powieść, w której czytelnik czeka na trupa, ale nie ma pewności, że taki się pojawi, choć atmosfera na to wskazuje. Czeka na przemoc, czeka na grozę ale jak wyżej, nie wie czy to otrzyma, choć wszystko sugeruje, że owszem. A kiedy lektura dobiega końca, okazuje się, że wszystkie te oczekiwania nie miały żadnego znaczenia, bo to po prostu bardzo dobrze opowiedziana historia, która wciąga.
Co można odpowiedzieć, kiedy Twój nowy chłopak na jednej z pierwszych randek oznajmia, że ktoś go nęka, a dokładnie prześladuje go jego była? Można taktownie ewakuować się z tego związku, lekko się wystraszyć lub też, tak jak bohaterka naszej książki, poczuć delikatną fascynację pomieszaną z ulgą, gdyż chwilę wcześniej myślała, że \”muszę Ci coś wyznać\” oznacza coś dużo gorszego… Ellen czuje ogromne szczęście, zaczyna czuć do Patricka coś poważnego i wydaje jej się, że wreszcie przy boku tego wdowca samotnie wychowującego syna, odnajdzie stabilizację. Natomiast jego była stanowi dla niej jedynie drobną przeszkodę, uroczy a nawet fascynujący drobiazg. Jednak co takiego stało się w życiu tej kobiety, że nie może zapomnieć o Patricku? I czy mężczyzna powiedział jej całą prawdę? Czy na pewno może mu ufać?
Zdecydowanie jest to thriller mocno nieszablonowy, bardziej w typie dramatu, niż kryminału, ale atmosfera z każdym kolejnym rozdziałem staje się coraz bardziej gęsta, co sprawia, że trudno się oderwać od lektury. W związku z tym, że bohaterkami tej historii są kobiety i to głównie na ich emocje postawiony jest tutaj nacisk, wydaje mi się że lepszymi odbiorcami dla niej również będą panie, które prawdopodobnie zainteresują bardzo ciekawe i rozbudowane rysy psychologiczne bohaterek. Zresztą jeśli właśnie o nich mowa, to moim zdaniem są one najmocniejszym elementem tej literackiej układanki. To właśnie dla nich chce się przewracać każdą kolejną stronę, a dziwna relacja łącząca dwie kobiety przeraża, zadziwia i fascynuje.
\”Miłość i inne obsesje\” to doskonała powieść opowiadająca o emocjach, trudnych relacjach, obsesjach, z którymi nie sposób sobie poradzić ale również o próbach oswajania własnych demonów, o tym, że normalni ludzie bywają świrami, a także o tym, że miłość nigdy nie jest czarno-biała. Przyznam, że pierwsze dwa rozdziały mnie lekko zdziwiły i chyba nawet miałam wtedy wrażenie, że to może nie być dobra książka, ale później, kiedy kolejne elementy układanki zaczęły się po prostu pojawiać (bo na pewno jeszcze nie zaczęły wskakiwać na swoje miejsce), historia stała się szalenie wciągająca, a przy tym bardzo subtelna i w pewien sposób intymna, co wzięłam za dobrą monetę i się nie pomyliłam. \”Miłość i inne obsesje\” to jedna z lepszych powieści jakie przeczytałam w tym roku i rozumiem czemu Liane Moriarty została nazwana \”mistrzynią suspensu\” – ta książka jest tego najlepszym dowodem.
Żaneta Fuzja Krawczugo