Świąteczne
przepisy Jamiego Oliviera to must have przedświąteczny, świąteczny,
mikołajkowy i idealny pomysł na prezent. Dokładnie tak! To zbiór
niesamowitych przepisów, na mniejsze i większe okazje, który
jednocześnie stanowi ukoronowanie tradycji. Nie naszej, ale
brytyjskiej kuchni, które doskonale sprawdza się w pierwszy i drugi
dzień świąt, a także na każdą, dosłownie każdą okazję, gdy
chce się olśnić swoich gości i zaproponować im coś nietypowego,
a jednocześnie wybitnie smacznego!
Czterysta
stron wiedzy, inspiracji i smaku! Zdjęcia z pewnością nie oddają
jakości wydania, bogactwa fotografii i spójności wszystkich
elementów edytorskich, ale wierzcie mi, ta pozycja robi wrażenie.
Jeżeli początkowo cena sugerowana wynosząca blisko 90 złotych
wydawała mi wygórowana za książkę kucharską, to po spędzeniu
kilkunastu godzin w kuchni w jej towarzystwie stwierdzam, że warta
jest każdej złotówki. Po pierwsze inspiruje i zachęca. Z miejsca
zaznaczyłam kilkadziesiąt przepisów, które koniecznie muszę
wypróbować. Co najmniej tuzin już znalazło się na moim talerzu!
Są smaczne, szalenie wyborne. Po drugie, potrafię je przygotować,
mimo iż są dość skomplikowane. Nie, tu nie chodzi o poziom
trudności, a raczej o wkład pracy i serca. Rzeczywiście wiele z
tych przepisów wymaga przygotowania, zaangażowania i czasu. Ale
warto, wierzcie mi. Po trzecie, spis treści. Banał? Nie w tym
przypadku. Większość książek kucharskich bazuje na całościowych
przepisach. Specyfika świąt jest taka, że przygotowujemy duże
ilości mięs, ziemniaków i warzyw. Dzięki Jamiemu Olivierowi wiem,
że można to zrobić na kilkanaście sposób! Bajka. Wiem też, co
przyrządzić z resztek! Tu również króluje drób i jarzyny.
Chociaż spójrzcie na tę zapiekankę spaghetti carbonara, szybkie,
mało skomplikowane, można wrzucić do niej dosłownie wszystko, ale
smak jest wyjątkowy.
Podobnie,
jak w innych książkach Jamiego Oliviera oprócz listy składników,
sposobu przygotowania mamy informację o ilości porcji, czasami myśl
przewodnią będącą inspiracją autora, a każdorazowo informację
o kaloryczności i tabelę składu składników odżywczych. Każdy
przepis na swoje odzwierciedlenie w zdjęciach. Na sam widok ma się
ochotę przywdziać kuchenny fartuszek i działać.
W
książce przeważają dania z indyka pod wieloma postaciami. Jestem
pod nieustannym wrażeniem pomysłowości autora. Oprócz tego,
znajdują się tu przepisy na przystawki, sosy, zupy i desery.
Szczerze mówiąc, to kompleksowe ujęcie tematu fantastycznej uczty.
Całość okraszona jest licznymi zdjęciami z domowego archiwum,
dzięki czemu odczuwa się obecność Jamiego na każdej stronie. W
tej książce jest serce. Dla rodziny i dla kuchni. Właśnie w tej
kolejności. Naprawdę polecam!
Justyna Chaber