?Moje miejsce na ziemi? J. Daniels to romans z pogranicza literatury erotycznej, opowiadający o Mii Corelli, która po dziewięciu latach wraca do Alabamy i swojej najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa. Niestety największym problemem jest jej brat, Benjamin, który swego czasu nękał dziewczynę i zamienił jej życie w piekło. Gdy Mia przyjeżdża do Alabamy oddaje się mężczyźnie poznanym w barze. Nie chce nawet znać jego imienia, co pociągnie za sobą łańcuch wielu zaskoczeń.
Autorka skonstruowała całkiem zgrabny romans pełen bardzo lekkiego i niewymuszonego humoru, który sprawia, że lektura jest czystą przyjemnością. Dialogi są dynamiczne i niezwykle naturalne. Brak tu długich monologów i nudnych wynurzeń, co niestety często zdarza się przy narracji pierwszoosobowej. Dodatkową zaletą jest poznanie perspektywy nie tylko głównej bohaterki, ale także Benjamina. Na pochwałę zasługuje również prawie całkowity brak wulgaryzmów, co w tego typu literaturze zdarza się coraz rzadziej. Użyte zostały jedynie w sytuacjach ogromnego dla bohaterów napięcia, co jest całkowicie zrozumiałe, a i tak można je policzyć na palcach.
?Moje miejsce na ziemi? to książka, w której czytelnik nie uświadczy wielu zaskakujących zwrotów akcji, choć końcówka z pewnością przyprawi o szybsze bicie serca. To po prostu niezwykle ciepła historia o dziewczynie z nieprzyjemnymi doświadczeniami, która próbuje zapomnieć o przeszłości, choć nie jest to proste zadanie. Mia to postać, którą da się lubić, choć czasem irytować może jej upór. Ogromną zaletą jest jeden z głównych bohaterów, który został wykreowany tak, aby czytelniczki go pokochały. Nie jest on jednak typem troglodyty, który za nic ma zdanie kobiety. Oczywiście jest to bardzo konkretny mężczyzna lubiący seks, jednak poza tym to niezwykle ciepły i delikatny bohater. Miła odmiana w gąszczu domatorów stawiających na kontrolę, którzy kobiety traktują przedmiotowo.
Sceny erotyczne są napisane w lekki i bardzo przyjemny sposób. Autorka niestety dość często miała tendencję do przekoloryzowania bliskich spotkań między kobietą a mężczyzną, lecz nie uwiera to tak bardzo jak w innych książkach. Sceny te nie powodują zniesmaczenia, a autorka nie stawiała ani na wulgarne określenia, ani na niewiarygodną ilość egzotycznych synonimów pewnych słów.
Podsumowując, była to naprawdę przyjemna lektura, do której można wracać wielokrotnie. ?Moje miejsce na ziemi? czyta się jednym tchem, wobec czego to książka na jeden, maksymalnie dwa wieczory. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne tomy tej serii będą na podobnym poziomie.
Katarzyna Zabłotna