Kiedy w 2001 roku sejm debatował nad odwołaniem Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszałka, w świat poszła wiadomość o lądowaniu Talibów w Klewkach na Mazurach. Tak rozpoczęła się trwająca kilka lat dyskusja o tajnych więzieniach CIA i choć po latach okazało się, że w tych wyśmiewanych wówczas rewelacjach jest więcej prawdy niż by się wydawało, to dziś trudno tak naprawdę odtworzyć rzeczywisty stan rzeczy. O tym jednak, że Polska w różnych okresach swojego istnienia była polem działania różnych służb, wiadomo nie od dawna. Teraz jednak, możemy popuścić wodzę wyobraźni, a właściwie dać się ponieść historii, stworzonej przez Wojciecha Wójcika..
Kiedy Michael Wagner, amerykański policjant urodzony w Polsce, dostaje się na szkolenie FBI wydaje się, że spełnia się jego największe marzenie. Szczególnie, że został on oddelegowany do ośrodka na Florydzie, szkolącego agentów undercover, czyli działających pod przykryciem. I już właściwie to wystarczy, do stworzenia frapującej opowieści o zwykłym policjancie z kompleksem ojca, który realizuje swoje ambicje służąc krajowi. Tyle tylko, że ośrodek, w którym ćwiczy Wagner wcale nie należy do FBI, a jego podanie o pracę w tych służbach zostało dawno… odrzucone.
Co takiego zatem sprawiło, że mężczyzna został zwerbowany przez DIA, czyli agencje Wywiadu obronnego? Jakie kompetencje wyróżniają go na tle innych biorąc pod uwagę fakt, iż nie wyróżnia się on ani ponadprzeciętnym intelektem, ani sprawnością fizyczną. Paradoksalnie to jego przeszłość – ta, od której uciekała matka Wagnera z czteroletnim wówczas synkiem – stała się inspiracją do zatrudnienia. Pomimo lat spędzonych w Stanach, mężczyzna wciąż bowiem bezbłędnie mówi po polsku bez śladu obcego akcentu, co rzekomo jest swego rodzaju ewenementem wśród agentów. Czy to jednak jedyny powód, dla którego został zatrudniony przez najbardziej prestiżową agencję o nieograniczonych niemalże środkach?
Odpowiedzi na te, a także na szereg innych rodzący się w trakcie lektury pytań, znajdziemy w książce pt. \”Młoda krew\”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa ZYSK pozycja, to pełna zwrotów akcji powieść szpiegowska, w której nic nie jest takie, jak by się wydawało, zaś kolejne tropy okazują się być misternie utkanym kamuflażem. Tym samym, jest to lektura doskonała, zarówno dla wielbicieli gatunku, jak i dla czytelników lubiących dobrze napisane, skomplikowane historie, z zaskakującym zakończeniem.
Kończąc katorżnicze szkolenie Wagner zostaje od razu przydzielony do pewnej misji, choć jego rola jest wiece rozczarowująca. Ma pełnić funkcję tłumacza w rozmowie z niejakim Czarneckim, byłym szpiegiem, jednym z najważniejszych agentów w komunistycznej Polsce. Jego obecność podczas rozmowy, a właściwie wydarzenia mające miejsce bezpośrednio po rozmowie, uruchamiają prawdziwą machinę mniej lub bardziej irracjonalnych działań służb specjalnych. Pewne jest tylko jedno – Wagner znajduje się w samym środku tych wydarzeń i to między innymi z uwagi na osobę ojca, funkcjonariusza w niezbyt chlubnym dla Polski okresie.
Zadanie, jakie spoczywa na agentach, między innymi na Wagnerze, to ustalenie tożsamości niejakiego \”Josepha\”, agenta, który w czasach zimnej wojny sprzedawał Rosjanom tajemnice NATO. Czy osoba ta rzeczywiście istnieje? By się tego dowiedzieć Wagner wraz z innymi funkcjonariuszami, między innymi agentką CIA, wyruszają do Polski. Sprawa jest niezwykle zagadkowa szczególnie, że brakuje świadków minionych wydarzeń, a teczki z aktami, które mogłyby rzucić choć cień podejrzeń na kogoś, w tajemniczy sposób zginęły z archiwów CIA. Co więcej, w kontekście osoby tajnego agenta coraz częściej pojawia ojciec Wagnera, z którym ten od chwili ucieczki z matką z kraju, nie miał kontaktu.
Cel, jakim jest odkrycie tożsamości Josepha jest zbieżny z poszukiwaniem ojca, który – jak się okazuje – zniknął z powierzchni ziemi wiele lat temu. Jak zakończy się ta historia? Jaka jest prawdziwa wersja wydarzeń? Przekonamy się o ty dzięki lekturze powieści Wójcika, która porywa czytelników, od której nie sposób się oderwać. I choć – z uwagi na mnogość wątków – zapoznawanie się z opowieścią jest niezwykle emocjonalne i wymagające, to z niezwykłą fascynacją zanurzamy się w świat prawa i sprawiedliwości, choć w nieco skrzywionym zwierciadle. Niemała w tym zasługa samego autora, który niezwykle realistycznie opisuje poszczególne wydarzenia, a także kreacji samych bohaterów, którzy budzą gwałtowne (nie zawsze pozytywne emocje), którzy angażują do dyskusji i do przeżywania akcji!
Justyna Gul