Na rozwiązanie wszystkich wątków Sagi rodziny Cantendorfów czytelnicy czekali z niecierpliwością. Na uwagę zasługuje fakt, że zarówno z inicjatywy autorki i wydawcy nie było to oczekiwanie długie. \”Prawdziwa miłość\” to zwieńczenie Sagi, która jak mówi sama autorka, była spełnieniem jej małego marzenia. I to widać. Faktycznie lekkość pióra, fabuły i dynamizm doskonale określają całą sagę. Czyta się wyśmienicie. Dobra wiadomość jest taka, że Sagę można obecnie kupić w pakiecie. Idealnym na prezent z okazji zbliżających się świąt.
\”Na starość bardziej ceni się czas. Szkoda go na gadanie o niczym.\”
Autorka zbyt długo nie trzyma czytelników w niepewności od razu wyjawiając tajemnicę wiedźmy Alice oraz kolejne pomniejsze wątki. Nie oznacza to wcale, że w dalszej części książki dzieje się niewiele, o nie. Mam wrażenie, że w III tomie Krystyna Mirek zawarła najwięcej detali i smaczków. Uczucia były wręcz namacalne, emocje wyłuszczone, a samo zakończenie zostawiło mnie z poczuciem ?tego oczekiwałam?.
\”Jeśli się pozna smak prawdziwej miłości, człowiek nie jest w stanie opychać się produktami zastępczymi. Choćby nawet doznał tego szczerego uczucia tylko przez chwilę, będzie do niego tęsknił i całe życie go szukał.\”
Krystyna Mirek w przepiękny i wyważony sposób pisze o miłości. W książce znajduje się wiele cudownych myśli, które skłaniają do refleksji, nad życie, relacjami partnerskimi, miłością. I choć mówi się, że każdy musi popełnić swoje błędy, uczyć się na nich, to tak dojrzałe spojrzenie pomaga zrozumieć, czym jest spokój. Codzienna radość z bycia z drugą osobą.
\”Nie da się oszukać losu. Tylko prawda może zbudować spokojne szczęście. Oszustwo, nawet jeśli bardzo dobrze ukryte, emanuje złą energią i przenika wszystko. Każde działanie, myśl i czyn. Nie pozwala o sobie zapomnieć.\”
Głównymi i dominującymi wątkami Sagi są miłość i intrygi. Autorka pozostawia czytelnika z przekonaniem, że prawdziwa miłość ma siłę, by stawić czoła przeciwnościom losu i krętactwom ludzi. Za lekką formą kryje się wiele cennych emocji, rad i znaków, które trzeba odczytać, a tylko od nas zależy, czy przeniesiemy je na własne życie.
Justyna Chaber