Powieść przygodowa z mitologią słowiańską w tle.
\”Mysia wieża\” to pierwszy tom cyklu \”Dzieci dwóch światów\”, a zarazem debiut duetu polskich Autorek: Agnieszki Fulińskiej i Aleksandry Klęczar. To prawdziwa, fantastyczna uczta dla młodszych czytelników, a wiele jej elementów ma swoje historyczne podstawy. Natomiast Autorki czerpią inspiracje ze zdobytej podczas wieloletnich studiów wiedzy.
Tegoroczne wakacje zarówno Igorowi, jak i Hance przyszło spędzić w pobliżu jeziora Gopło i Kruszwicy. Żadne z nich jednak nie spodziewa się, jakie niesamowite przygody mogą wydarzyć się wśród starych ruin i zapomnianych mitów słowiańskich. Młodzi bohaterowie wplączą się w prawdziwe szaleństwo, a zwyczajne wakacje zmienią się w misję ratowania świata przed złym Popielem i jego ukochaną Dragomirą. Tylko czy dzieci podołają takiemu wyzwaniu?
Podoba mi się kreacja postaci. Żyją swoim własnym życiem i mienią się setkami barw. Mają indywidualne zainteresowania i charaktery. Mimo że nie są to takie zupełnie zwyczajne dzieci, to jednak podczas lektury ma się przedziwne wrażenie, jakby faktycznie poznało się występujących w książce młodych bohaterów. Zwłaszcza że autorki zwracają uwagę czytelnika na zupełnie autentyczne odkrycia i wydarzenia. Przyznam, że niezwykle zachęciły mnie do odwiedzenia opisywanych w powieści miejsc.
Mimo że nasze rodzime wierzenia ludowe są bardzo bogate w wiele mitów, legend i tradycji, to jednak wciąż się o nich niewiele słyszy. Zostały zastąpione przez greckich bogów i herosów, Świętego Mikołaja, Jeźdźca bez głowy i wiele, wiele innych postaci. Dlatego bardzo podoba mi się ostatni trend, który pojawia się wśród polskich pisarzy, do nawiązywania do naszej powoli zapominanej już, słowiańskiej kultury. Uważam, że to właśnie ją dzieci powinny poznawać w szkole i o niej czytać książki – chociażby i zupełnie fantastyczne. \”Mysia wieża\” to krok we właściwym kierunku.
Agnieszka Fulińska i Aleksandra Klęczar stworzyły niezwykle barwną, bogatą w szczegóły i pomysłową powieść. Lektura \”Mysiej wieży\” bardzo wciąga i sądzę, że spodoba się nie tylko młodszym czytelnikom. Z niecierpliwością czekam na możliwość przeczytania kolejnych części cyklu \”Dzieci dwóch światów\”. Seria znalazła we mnie wierną fankę, która zamierza kontynuować wspólne przygody. Polecam, ponieważ to naprawdę fajny tytuł. Spodobać się powinien przede wszystkim młodszej młodzieży.
Wiktoria Aleksandrowicz