Ten zbiór opowiadań to jedna z najlepszych historii dla dzieci, jakie ostatnio czytałam, a poznaje ich dużo i odkładam na przyszłość dla syna. Jednak emocje, jakie towarzyszyły mi przy poznawaniu historii zawartych w Najpiękniejszych opowieściach, są nie do opisania. Od razu zaznaczę, że każda z tych bajek jest wyjątkowa na swój sposób i nie potrafię wybrać tej najlepszej, bo się nie da.
Co łączy te wszystkie opowiadania? Każde z nich zajęło podium w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży, zorganizowanym przez Fundację \”ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom\”.
Biuro Zgubionych Zabawek autorstwa Iwony Czarkowskiej, z ilustracjami Katarzyny Bajerowicz, to pierwsza historia, o której wam opowiem. Bohaterem jest pan Hipolit, który stracił pracę jako dozorca w przedszkolu. Od lat zbierał i naprawiał zabawki, dlatego postanowił otworzyć miejsce, gdzie dzieci mogłyby szukać swoich zagubionych zabawek. Razem z Pajackiem odnawiają, szukają i przeżywają świetne przygody. Ta historia wywołuje smutek i radość. Postać pana Hipolita, który kochał swoją pracę, wywołuje uśmiech, ale i współczucie. Staruszek tęskni za przedszkolem i dziećmi, ale jednocześnie stara się żyć dalej i pomagać dzieciom. Gdy zabawki odnajdują swoich właścicieli (albo zupełnie na odwrót) to serce zaczyna szybciej bić, a czytelnika ogarnia wewnętrzne ciepło. To historia, która zachwyci każdego czytelnika, bez względu na wiek. Młodszych uczy pokory, miłości, szacunku do rzeczy i cudzych emocji.
Druga opowieść zatytułowana Kosmiczni odkrywcy Franio i jego babcia została napisana przez Grażynę Bąkiewicz, a zilustrował ją Artur Nowicki. Inspiracją dla powstania tej historii, była rakieta skonstruowana przez wnuczka autorki. Ta opowieść jest pełna przygód w kosmosie. Wyobraźnia wchodzi na wysokie obroty – bo czy może być coś bardziej fascynującego dla młodych czytelników niż kosmos i rakieta? Franio i jego babcia przeżywają niesamowite podróże: odnajdują zaginione miasto, muszą stawić czoła kosmicznym piratom, pomogą mieszkańcom podziemnego miasta, sprowadzą deszcz na zabytkową łąkę i wiele, wiele innych. Pani Grażyna Bąkiewicz napisała historię pełną przygód i tak emocjonującą, że podczas lektury wstrzymuje się oddech.
Mistrzostwo świata autorstwa Grzegorza Janusza, z ilustracjami Agnieszki Żelewskiej, to zbiór krótkich historyjek, które można czytać i tym najmłodszym czytelnikom. Chcecie się dowiedzieć, gdzie powstaje czekolada? Poczytać o Koali, która miała za małą kieszonkę na brzuchu? Tych historyjek jest kilkanaście, a każda niezwykle urocza i ciekawa, a co więcej zabawna. Ja sama czytając te opowiastki synowi przed snem, nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Opowiadania pana Grzegorza Janusza są takim poprawiaczem humoru, rozweselaczem. Zaspokajają ciekawość świata u dzieci, bo autor miał niezwykle intrygujące pomysły na swoje historie.
Beata Majchrzak napisała Opowieść o błękitnym psie, czyli o rzeczach trudnych dla dzieci. Ilustracje są autorstwa Aleksandry Chabros. I muszę przyznać, że te historie wywołały u mnie wiele emocji. Smutek, łzy, złość, współczucie. Każdy z bohaterów, o których wspomina narrator, zmaga się z jakąś chorobą, a Błękitny Pies jest takim bohaterem i przyjacielem, który pomaga uporać się im z emocjami. To opowiadanie pomoże dzieciom poznać i nazwać swoje uczucia i uświadomi, że ich pokazywanie nie jest wadą, ale zaletą. Opowieść o Błękitnym Psie uczy młodych czytelników wrażliwości, współczucia, ale także pomaga zrozumieć dzieci, które borykają się z jakimś problemami zdrowotnymi, które różnią się od swoich rówieśnikom. Młodych ludzi trzeba uczyć, że inny wcale nie znaczy gorszy.
Polecam. Książka zawiera w sobie ciekawe i ważne opowiadania, które zachwycą dzieci i rodziców.
Katarzyna Krasoń