\”Gorączka złotych rybek\” opowiada historię miłości, pierwszych kroków w dorosłość i związek, obsesji, aż w końcu spełnienia, które okazało się nie w porę. Historia z męskiego i mocno japońskiego punktu widzenia. Jest jak baśń, stara baśń z bardzo dalekiego kraju, którą czyta się trudno, ale zapamiętuje na długo jej przekaz.
Bohaterami opowiadania są niby złote rybki, ale tak naprawdę Matachi, który je hoduje, i Masako, która je ubóstwia od dziecka. Jako właśnie dzieci nie pałali do siebie uczuciem. Ba, Mataichi często dogryzał dobrze wychowanej, bogatej Masako. Przełom nastąpił, gdy ta zamiast jak zawsze popłakać się, w końcu rzuciła ciętą jak na młodą dziewczynę ripostą, wysunęła pięść jak do ciosu i obsypała niczego nie spodziewającego się chłopca płatkami wiśni. Delikatne kwiaty oblepiły całą jego twarz, wleciały do gardła. Zaczął kaszleć. I to właśnie w tym momencie poczuł do dziewczyny coś, czego nie czuł wcześniej: respekt pomieszany z głęboko skrywanym w sercu uczuciem.
Potem zaczęli chodzić do różnych szkół, ale od przyjaźni do miłości jest niedaleko, jednak w sformalizowanym społeczeństwie hodowca rybek jest nisko na drabinie hierarchii i nie ma zbyt wiele do powiedzenia w kwestii związku z bogatą dziewczyną. To byłby mezalians. Nawet, jeśli byłby w dziewczynie zakochany. Może jakby odziedziczył hodowlę złotych rybek po ojcu… tyle że Mataichi wcale nie chce zajmować się rybkami. Cóż jednak człowiek zrobi dla miłości! Ostatecznie Teizo, ojciec Masako w porozumieniu z Sojuro, ojcem Mataichi ustalają, że chłopak pójdzie do liceum zgłębiać ichtiologię. A potem rybki i ukochana Masako.
Plany planami, a życie sobie. Mataichi chce zapewnić byt ukochanej, dlatego haruje dniami i nocami nad rozmnożeniem rybek, które będą miały najlepsze cechy gatunkowe. Chce, by były tak piękne jak Masako. Ale dziewczyna, i jej rodzina, nie mają zamiaru czekać w nieskończoność. Czy kolejne lata (dokładnie czternaście) spowodują, że ukochana do niego wróci? Czy zostanie razem z innymi nieudanymi projektami Mataichiego?
\”Gorączka złotych rybek\” to niewątpliwie bardzo ważny zbiór opowiadań dwudziestowiecznej literatury japońskiej. Autorka, Kanoko Okamoto, snuje nieco powolną, filozoficzną, pełną przypowieści opowieść o dążeniu do doskonałości, czego trafnym porównaniem okazuje się hodowla złotych rybek. Zdecydowanie jest to książka warta przeczytania, jeśli chcesz pogłębić tę część literatury japońskiej lub jeśli jesteś pasjonatem Japonii i szukasz pięknych niczym baśnie opowiadań.
Monika Kilijańska