O śmieciach czytałam już wiele książek ekologicznych, które serwowały liczne ciekawostki oraz pomagały odnaleźć się w segregacji rozmaitych materiałów, jednak daleko było im do formy eseju. Właśnie dlatego Książka o śmieciach zaintrygowała mnie tak bardzo, że chciałam poznać temat od nieco filozoficznej strony, moralistycznej wręcz. I to u Stanisława Łubieńskiego znalazłam nietuzinkowe spojrzenie na problem śmieci, otwarcie oczu na pozorne błahostki oraz nieco więcej wiedzy o odpadach.
Książka o śmieciach to filozoficzna rozprawa o tytułowym problemie, która budzi w czytelniku wiele refleksji. Autor porusza się tutaj wprawnie po wielu tematach, między innymi o recyklingu oraz nadmiernym konsumpcjonizmie, a także wszystkich innych działaniach ludzkich, które niszczą naszą planetę i prowadzą do swoistej katastrofy ekologicznej. Treść zwiększyła tutaj moją świadomość w obszarze śmiecenia oraz temat segregacji (albo raczej jej braku). I choć autor miejscami zdecydowanie przesadza, może nie tyle przesadza, ile się powtarza w kwestii istoty ekologii na siłę (kilka razy wystarczy, a nadmiar nie zachęca do rachunku sumienia, a bardziej frustruje, zniechęca), tak książkę pochłaniałam z przyjemnością.
Większość pozycji skupia się na esejowo-publicystycznej formie, jest to bardziej rozprawa na temat zagadnienia śmiecenia oraz ekologii, niż poszerzanie horyzontów naukowych. Nie mniej, jak wspomniałam wcześniej, można z niej sporo wynieść. Choćby w kwestii dokonywania bardziej świadomych zakupów czy postępowania ze śmieciami. Małymi krokami możemy pomóc naszej planecie, choć przekonanie autora jest dość pesymistyczne i nie ma on zbyt wielkich nadziei względem ludzkości, przynajmniej ja tak to odebrałam.
Książka o śmieciach to zbiór interesujących esejów o śmieciach, w których Stanisław Łubieński prezentuje drobne kroki ku poprawie higieny Ziemi. Autor tutaj wręcz uderza czytelnika ogromem utrapień związanych ze śmieciami, szeroko omawia ten temat i otwiera oczy na z pozoru małe odpadowe ambarasy. No cóż, okazują się one zmartwieniem znacznie bardziej złożonym, szczególnie dla przyszłych pokoleń. Polecam z całego serca każdemu, nie tylko miłośnikom ekologicznych tematów. Eseje tego Pana są doprawdy warte uwagi!
Justyna Sikora