“Życie nigdy nie pozostawi cię na uboczu.”
Wciągnęłam się w powieść ze względu na atrakcyjny pomysł na intrygę, ekscytujące odwrócenie ról na politycznej arenie, wywrócenie scenariusza zdarzeń niejako na lewą stronę. Do tego klimat obaw społeczeństwa amerykańskiego sprzed czterdziestu lat odnośnie do napięcia w układzie sił między supermocarstwami zajmująco niósł w przestrzeni alternatywnej rzeczywistości. To nie tak, że nie widziałam mankamentów w konstrukcji fabuły. Mimo mało realnych momentami scen i motywów bohaterów prezentacja przyciągała i ekscytowała. Mknęłam przez historię prowadzoną niecierpliwym zainteresowaniem, co będzie dalej. Czerpałam przyjemność z sensacyjnej rozrywki, frapujących walk i przetasowań toczonych pod głębokimi warstwami mieszanki kłamstw i prawdy, faktów i plotek, domysłów i interpretacji. W trzech czwartych książki bawiłam się wyśmienicie, później dynamika zdarzeń zintensyfikowała się, lecz straciła impet prawdopodobieństwa. Jednak nie można było odmówić logicznych umotywowań.
Graham Masterton potrafił zaskoczyć przebiegiem incydentów, odczytywaniem stron, za którymi opowiadały się postaci, złowieszczym brzmieniem następstw decyzji podjętych przed dwoma dekadami. Trwożnie niosło wyobraźnię w świecie terroru, szpiegostwa, manipulacji i oszustwa. Natomiast, nie do końca przekonywały metody Ikona. Wydawało się, że większe efekty bohater osiągnąłby, wprowadzając inne elementy do przyjętej strategii. No ale oponenci wyraziście wypełniali tę przestrzeń. Powieść to klasyka sensacji. Zestarzała się pod względem uwarunkowań działania służb policyjnych i bezpieczeństwa, modelu sprawowania władzy, palety narzędzi społecznej i medialnej komunikacji, lecz angażowała nietuzinkowym wzorem intrygi i barwnymi bohaterami. Wiele spektakularnych incydentów, nawiązań do historycznych zdarzeń i osób, ukazanych w nieoczekiwanych rolach i okolicznościach. Podobało mi się, że autor nie oszczędzał bohaterów, wystawiał na skrajne niebezpieczeństwo, dowolnie żonglował życiem. Zakończenie dało pożywkę do przeczuć, zastanawiałam się, jak potoczyłaby się opowieść, gdyby poddano ją kontynuacji.
Tajemniczy mężczyzna od dwudziestu lat przemierza wzdłuż i wszerz Amerykę w poszukiwaniu konkretnej kobiety w celu ostatecznej jej eliminacji. Pięćdziesięciolatka skazana na samotność ucieka od zemsty okrutniejszej niż wymiar sprawiedliwości. Funkcjonuje w skrajnym przerażeniu i wyczekiwaniu na nieuniknione. Arizona pogrąża się w karmazynowym świetle. Trzydziestoletni Daniel, właściciel baru, osamotniony ojciec, koncentruje się na własnym życiu, kiedy jednak w dziwacznych okolicznościach umiera jego przyjaciel, major lotnictwa, który trafił na zagadkową zależność w funkcjonowaniu wojskowego sprzętu, postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo. Pensylwanię skrywają mroczne sekrety. Titus, sekretarz stanu, i jego żona Nadine mają ambicje pozostania parą prezydencką, robią wszystko, aby podkopać autorytet obecnej władzy i wypłynąć na jej niekompetencji. Waszyngton opiera się największemu koszmarowi Amerykanów i pracuje nad odprężeniem w stosunkach ze Związkiem Radzieckim.
Izabela Pycio