Budzisz się samotna, przerażona, w ciemnym,
ciasnym pomieszczeniu, a dodatkowo obudził cię ból. Nie wiesz kim jesteś,
niemal niczego nie pamiętasz… to właśnie przydarzyło się Em, głównej bohaterce
książki \”Alive\”.
Grupa młodych
ludzi powraca do życia z głębokiego snu. Są sami, zdani tylko na siebie
nawzajem. Nie wiedzą co się dzieje, czy ktoś ich porwał? Uwięził? Co w ogóle
się wydarzyło? Do tego każde z nich sądzi, że ma dwanaście lat i to właśnie
jest dzień jego urodzin, tylko, że wyglądają na znacznie starszych – na młodych
dorosłych. Mają na sobie zbyt ciasne ubrania, są spragnieni i głodni, czują
strach, nie mają pojęcia gdzie się znajdują, ale wiedzą, że muszą się stamtąd
jak najszybciej wydostać. Czy jednak, gdy opuszczą bezpieczne pomieszczenie,
nie czeka na nich znacznie więcej nieznanych zagrożeń?
Muszę
przyznać, że Scott Sigler stworzył niesamowicie pomysłową książkę dla
młodzieży. Czyta się ją błyskawicznie szybko, została napisana w lekkim stylu,
a zawarte w niej opisy niejednokrotnie bywają naprawdę groteskowe. Mimo że
treść powieści jest dość przerażająca, to jednak nie odczuwa się tego ze
wzmożoną siłą, ponieważ bohaterowie podchodzą do wszystkiego dość lekko (jest
to działanie celowe autora, które posiada swoje uzasadnienie fabularne).
Mimo że
stracili pamięć, bohaterowie posiadają swoje unikalne cechy, które sprawiają,
że przynależą do jakiejś konkretnej grupy. Tylko Em ich nie posiada i zdaje
się, że potrafi dostosować się do wszystkich. Jedyne czego pragnie to
przewodzić całej grupie. Uważa, że nikt inny nie będzie się do tego nadawał tak
dobrze jak ona, ale w trakcie ucieczki, gdy nabiera doświadczenia, wielokrotnie
weryfikuje ten pogląd. Wyraźnie widać, że dziewczyna uczy się na własnych błędach.
Powieść trzyma
w napięciu niemalże do ostatnich stron i dopiero pod koniec Scott Sigler
zdradza czytelnikom swoją tajemnicę. Fabuła \”Alive\” jest spójna i przemyślana,
a sama książka została zarówno świetnie napisana jak i przetłumaczona. Muszę przyznać,
że obawiam się kolejnej części – co jeżeli nie będzie już taka dobra i
nieprzewidywalna? Zwłaszcza, że \”Alive\” posiada już dość konkretne zakończenie.
\”Alive\” to tytuł, którego lekturę z czystym sumieniem mogę polecić, zwłaszcza tym, którzy lubią jak w powieści coś się bez przerwy dzieje. Tu nie ma miejsca na nudę, za to można snuć wiele własnych domysłów i teorii, a na koniec przekonać się czy były one prawdziwe. Scott Sigler stworzył nie lada łamigłówkę. Podsumowując – książka jest świetna, rewelacyjnie szybko się ją czyta i serdecznie ją wszystkim polecam!
Wiktoria
Aleksandrowicz