Filozofia Hygge to przede wszystkim cieszenie się z małych rzeczy, odnajdywanie piękna w najdziwniejszych miejscach, porzucenie pośpiechu i po prostu uśmiechanie się do świata. Przepis na szczęście jest zatem bardzo prosty. Ciepłe skarpetki, kilka świec, ulubiona muzyka. Zwykle drobiazgi. Tak niewiele potrzeba, aby żyło nam się dobrze.
Jak sam tytuł wskazuje opisywana dzisiaj pozycja opowiada o najszczęśliwszym kraju na świecie, jakim jest Dania. Już od wielu lat Duńczycy wygrywają w zestawieniu najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Autorka postanowiła podzielić się ich ?tajnikami? z resztą społeczeństw. I zrobiła to w pięknym, acz w mojej opinii mało odkrywczym stylu.
\”Hygge\” od Insignis to przede wszystkim pięknie wydana książka. Okładka ze wszystkimi jej zdobieniami jest magiczna, rzucająca się w oczy, po prostu świetna. Również wnętrze tej pozycji zasługuje na uwagę. Świetnie złożone strony, dobrze wyszparowane zdjęcia, bardzo nietypowe, ale mające swój urok marginesy. Do tego osobiście uwielbiam wszelkie odmiany koloru niebieskiego, a szczególnie indygo, więc takie dodatki kolorystyczne bardzo mi się podobają. Książka została wydana w twardej, solidnej oprawie, w nietypowym, ale fajnie dobranym formacie i pierwsze, co rzuca mi się na myśl to, że idealnie – dzięki swoim walorom estetycznym ? nadaje się na prezent. Dlatego właśnie jej wygląd to ogromny plus.
Proporcjonalnie książka to w połowie urocze, miłe dla oka zdjęcia, a w połowie tekst. Poznajemy w niej relację różnych Duńczyków i ich rozumienie hygge. Dowiadujemy się także jak tę filozofię można odnieść do wnętrza domu, gotowania czy spotkania z przyjaciółmi.
Polecam \”Hygge\” przede wszystkim, jako prezent dla bliskiej osoby. Nadaje się ona idealnie, ponieważ niesie ze sobą wiele ciepła i piękne przesłanie. Pozycja ta spodoba się także osobom, które szukają inspiracji, jak uczynić swoje życie lepszym, bardziej kolorowym i pełnym małych radości. Jeśli jednak macie nadzieję na historię, która całkowicie zmieni wasz sposób myślenia, to w tym wypadku jej nie znajdziecie. Filozofia hygge nie jest właściwie niczym odkrywczym. Bardziej fenomen tej książki opiera się na pięknie wydania niż wartości merytorycznej. Trzeba jednak oddać jej sprawiedliwość: sprawia, że samo jej posiadanie daje radość. I chyba o to chodziło?