Magdalena Kordel to piszące dobrymi emocjami autorka powieści obyczajowych. W zeszłym roku zachwyciła czytelników swoją pierwszą świąteczną powieścią \”Anioł do wynajęcia\”, w tym roku nakładem wydawnictwa Znak ukazał się tytuł ,\”Serce z piernika\”. Obie powieści, choć nie są połączone fabularnie to tematycznie już tak. To szalenie ciepłe, dotulające i stawiające na relacje międzyludzkie powieści, które dogrzewają w zimne wieczory. \”Serce w piernika\” przywraca wiarę w ludzi.
Między wierszami autorka stworzyła niesamowitą atmosferę. Mimo dość trudnych tematów, jakich dotyka powieść, udało się oddać ducha świąt. Nie zawsze jest miło i przyjemnie. W życiu bohaterów \”Serca z piernika\” też nie było. Główna bohaterka Klementyna, nad którą opiekę w dzieciństwie sprawowała babcia, spędziła życie w ciągłej niepewności. Babcię nawiedzały demony przeszłości i gotowa była zrobić wszystko, by od nich uciec. A ponieważ Klementyna zaczyna dostrzegać we własnej córeczce strach i niepewność, jakiego sama doświadczyła żyjąc z babcią, postanawia przeciwstawić się schematowi i nie ulec dziwnemu zachowaniu babci. Kobieta nie chce wybierać najprostszych rozwiązań farmakologicznych, ale zmiany są nieuniknione…
Okazuje się, że powieść z piernikami w tle nie jest słodko lukrowana. Choć jest w niej dużo ciepła to pojawiają się naprawdę przejmujące wątki. Ilekroć czytam książki Magdaleny Kordel jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki autorka przekazuje ważne, jak sądzę, także dla siebie aspekty. Pomoc bliźnim i zwierzętom. Choć jest to częsty motyw powieści świątecznych, to Magda Kordel robi to bardzo naturalnie. W tym książkach zostawia kawałek serca. Dlatego polecam. Dla ogrzania duszy. Cechy nadane bohaterom książki są unikatowe, zamykając oczy potrafię sobie wyobrazić każdego z nich. Ich zachowanie i motywacji są autentyczne.
Powieść napisana jest przystępnym językiem i będzie doskonałym upominkiem dla każdej kobiety, która ceni domowe ognisko, ale i takiej, która chce się oderwać od zgiełku codzienności. \”Serce z piernika\” to powieść, nad którą unosi się zapach pierników i miłości.
Justyna Chaber