Beze mnie jesteś nikim to trudna książka, pełna emocji, trudnych wspomnień oraz chwil. Aż trudno uwierzyć, że te wydarzenia stały się udziałem ludzi obok nas. Dzieło Jacka Hołuba nie jest dla wszystkich, osoby o słabszych nerwach, mogą się poczuć zdruzgotane, ale to nie sprawia, że ta książka jest mniej ważna.
Przemoc domowa, która była kiedyś tajemnica poliszynela i pomimo ogromnych kampanii informacyjnych, tysiącach historii opowiedzianych przez ofiary oraz pogrzebach dorosłych i dzieci, którym nie udzielono w porę pomocy, nadal ten problem dotyka ogromny procent społeczeństwa. Pokrzywdzeni są wszyscy. Dzieci, kobiety, nastolatkowie, a także i mężczyźni. Przemoc przejawia różne oblicza: bicie, gwałt, molestowanie czy znęcanie się psychiczne. Wszystko to Jacek Hołub zawarł w swojej książce.
Beze mnie jesteś nikim to taka pozycja, którą czyta się z zapartym tchem, bolącym sercem, ściśniętym gardłem i huraganem w głowie. Chociaż każde słowo, każda wypowiedź sprawia czytelnikowi fizyczny ból, to nawet po odłożeniu książki, wraca się do niej i kontynuuje lekturę. Autor wykonał bardzo dobrą reporterską robotę. Dotarł do wielu osób, które były ofiarami przemocy domowej, a także jej prowodyrami. Pierwszy rozdział dotyczy właśnie oprawców i chociaż w momencie rozmowy z autorem, żałują swoich czynów i sięgnęli dna. Nic nie usprawiedliwia tego, jak krzywdzili swoich najbliższych, ale spojrzenie na cały temat z ich perspektywy było ciekawe.
Autor przeprowadził wiele rozmów (dla bezpieczeństwa zmienił imiona i nazwy miejscowości) i nie umiem nawet wyobrazić sobie tego co czuł, gdy słuchał o krzywdzie, biciu, molestowaniu, gwałtach, jednak pisząc swoją książkę, całkowicie odciął się od emocji i dał swoim czytelnikom lekturę niezwykle rzetelną. Tuż obok relacji, przedstawił wiele danych statystycznych, przytoczył wypowiedzi ekspertów czy informacje o Niebieskiej Karcie.
Nie umiem spokojnie myśleć o tej książce. Chociaż niewielka objętościowo, sprawiła, że nie jestem w stanie się po niej pozbierać. Po zakończonej lekturze nie mogłam uporządkować myśli, odezwać się. Moje myśli wciąż krążyły przy tym, co przeczytałam, a proces przyswajania był długi i bolesny.
Beze mnie jesteś nikim to książka nie dla wszystkich, jednak to bardzo wartościowa pozycja, która odsłania przed czytelnikiem prawdę na temat przemocy domowej. To nie jest coś, co odeszło w zapomnienie, nadal boryka się z tym ogromny procent społeczeństwa. Ludzie boją się szukać pomocy, a najbliżsi sąsiedzi i bliscy, nie reagują.
Katarzyna Krasoń