O tym, co chcemy robić w przyszłości, myślimy od dziecka, już wtedy w trakcie zabawy wykonujemy wymarzone zawody i myślimy, jak to będzie za kilkanaście lat. Jednak gdy czegoś bardzo chcemy, nie musimy czekać do momentu stania się dorosłym i od razu, w miarę swoich możliwości, możemy zacząć robić to, co sprawia nam radość.
Zarys fabuły
Filipina Lomar ma obecnie trzynaście lat, ale jest pewna tego, że w przyszłości chce zostać prywatnym detektywem. Dlatego już teraz ćwiczy swoje umiejętności, pomagając rówieśnikom. Właśnie szykuje się kolejna sprawa, bo o pomoc prosi Swong. Nastolatka jest szantażowana przez dwóch zbirów i pragnie, by to się skończyło. Młoda pani detektyw szybko bierze się za sprawą i przy pomocy kilku innych osób dociera, że nie jest to zwykłe wyłudzanie kilku groszy, a coś o wiele poważniejszego. Tylko czy tak młoda dziewczyna podoła tak ogromnemu zagrożeniu?
![](http://www.pomniejszacz.pl/files/bracia-szantazysci-2-zapatrzon.jpg)
Lubię wszelkie detektywistyczne historie, chyba to najbardziej przekonało mnie do sięgnięcia po pierwszy tom Spraw kryminalnych Filipiny Lomar. Byłam ciekawa, jak scenarzystka poradzi sobie z wiekiem bohaterki i całym przebiegiem śledztwa. Bracia szantażyści już za mną, ale czy mogę chwalić ten tytuł?
Słów kilka o szacie graficznej
Greg Blondin utrzymał warstwę graficzną w obszarze zainteresowań młodego odbiorcy. Jego rysunki, tak bardzo przypominające kadry z kreskówek, są naprawdę świetne. Artysta dba o każdy detal. Bawi się kolorami i dopasowuje światło-cienie do danej sytuacji. Szczególnie warto zwrócić uwagę na ruch bohaterów, mimikę oraz emocje widoczne na twarzach postaci. Właśnie te elementy w dużej mierze dodają atrakcyjności komiksowi.
![](http://www.pomniejszacz.pl/files/bracia-szantazysci-3-zapatrzon.jpg)
Moje wrażenia
Dominique Zay miała niezwykle fajny pomysł na fabułę, może niezbyt zaskakujący, ale dobrze poprowadzony zaciekawi młodszych czytelników. Sprawa kryminalna szybko się rozwija, a kolejne tropy idealnie do siebie pasują. Czuć w wydarzeniach nutkę niebezpieczeństwa i dreszczyk ekscytacji. Całość jest dostosowana do wieku odbiorcy, treść nie sprawia trudności, a wydarzenia toczą się naprawdę dynamicznie. Scenarzystka zadbała również o różnorodność postaci, są naprawdę różni oraz zaskakujący.
Na zakończenie
Bracia szantażyści to jeden z tych komiksów, które czyta się ekspresowo, bo stanowi on czystą rozrywkę. I takie historie też są potrzebne, bo nie zawsze opowieść musi mieć drugie dno. Filipina jest niezwykle charyzmatyczną i sympatyczną bohaterką, z miejsca daje się ją polubić i wraz z nią podążać tropem zbirów. Nie da się jednak ukryć, że to historia dla początkujących detektywów, bo ci bardziej zaawansowani dostrzegą, że tropy brały się jakby z powietrza i brakuje wyjaśnień niektórych sytuacji. Niemniej ta sprawa dostarcza dużo rozrywki, wywołuje uśmiech na twarzy i zajmuje małych czytelników na kilka chwil.
![](http://www.pomniejszacz.pl/files/bracia-szantazysci-4-zapatrzon.jpg)
Bracia szantażyści to bardzo obiecujący początek serii o nastoletniej pani detektyw. Skoro pierwsza sprawa okazała się tak niebezpieczna, to aż strach myśleć, jakie będą kolejne. Pierwszy zeszyt z pewnością przypadnie do gustu fanom zagadek kryminalnych z nutką dreszczyku.
Irena Bujak