Przyznaję się bez bicia. Jestem
maniakiem roślin, zwłaszcza cebulowych i jestem uzależniona od ich kupowania i
sadzenia. Każdej jesieni robię ogromne cebulowe zakupy, zamawiając mnóstwo
lilii, tulipanów, żonkili i narcyzów. Dochodzi w końcu do tego, że podobnie
jak w domu zaczyna brakować regałów na książki, tak w ogrodzie brakuje już
miejsc, gdzie można wkopać cebule. Moja niecierpliwość rośnie, bo zaraz po
wkopaniu cebulek, zaczynam odliczanie do wiosny i nic mnie wtedy tak nie
cieszy, jak te ogromne kępy kwiatów. To nałóg, wiem. No ale sami powiedzcie:
czy widząc ofertę 100 cebul niebieskich tulipanów za 9.90 zł, przeszlibyście
obok nich obojętnie? Bo ja nie daję rady tego zrobić.
To dlatego, kiedy na rynku
pojawiła się kolejna Kolorowanka od wydawnictwa Vesper, tym razem tematycznie
związana z roślinami, dosłownie oszalałam na jej punkcie. Moje ogrodowe ja, nie
dawało mi spokoju, dopóki nie pozwoliłam mu się z kolorowanką bliżej
zapoznać.
Co tym razem oferuje nam świat
kolorowania?
Królewskie Ogrody Botaniczne w
Kew Rośliny kwitnące to zestaw 44 planszy, utrzymany w podobnym układzie, jak
Ptaki.
Lewa strona to wersja kolorowa,
prawa ta do pokolorowania.
Ilustracje pochodzą z archiwów
Curtis\’s Botanical Magazine. Czasopismo to zostało założone w roku 1787 przez
botanika i aptekarza Williama Curtisa. Krzykiem mody było wówczas posiadanie
niezwykłych roślin i chwalenie się pięknem ogrodów. Do roku 1948 wszystkie
miedzioryty kolorowano ręcznie, z powodu stopniowego wykruszania się
ilustratorów, zainicjowano reprodukcję fotografii.
Autorem wszystkich ilustracji
jest Walter Hood Fitch, który w trakcie swojej kariery opublikował ponad 10
tysięcy ilustracji!
Na początku wydania mamy
miniatury plansz z ich łacińską nazwą. Na dole każdej strony znajduje się także
data oryginalnej publikacji.
Ujmuje i oczarowuje dokładność
ilustracji. Obok rysunku każdej rośliny, znajdują się mniejsze rysunki,
pokazujące, jak wyglądają cebulki danych kwiatów, ich liście oraz pojedyncze
kwiaty.
Niezwykle pomocny jest także
układ cieni na ilustracjach. Dzięki temu uzyskujemy lepszy efekt kolorystyczny.
Jak dla mnie te ilustracje są
po prostu przepiękne. Cieszyły oczy ludzi żyjących w XIX wieku i nic nie
straciły na aktualności. Zauroczyła mnie też historia ich autora, który zaczynał
jako czeladnik w młynie w wieku lat 13, a zrobił tak niesamowitą karierę jako
rysownik i ilustrator. Rocznie tworzył ponad 200 takich rycin!
Kolorowanka Rośliny kwitnące
wydaje mi się bardziej przystępna dla młodszych amatorów kolorowania.
W tym przypadku łatwiej o
uzyskanie pożądanego efektu kolorystycznego. Przyznam, że z Ptakami
przychodziło mi to nieco trudniej.
Królewskie Ogrody Botaniczne w
Kew Rośliny kwitnące to istna perełka wśród kolorowanek. Jestem nią zachwycona
i naprawdę gorąco polecam ją każdemu, kto szuka dla siebie fajnego zbioru do
pokolorowania.
Coś wspaniałego!