Chyba większość z nas gdy zbliża się koniec starego roku, albo na
samym początku nowego, stara się zaopatrzyć w kalendarz. Najlepszy
ten książkowy. Starannie wydany, solidny, by przez kolejne dwanaście
miesięcy należycie spełniał swoją rolę. Jak wiadomo na rynku
ukazuje się wiele form, możliwości mamy do wyboru do koloru. Od
najprostszych, tych minimalistycznych po oprawy z weluru, koralików
i Bóg wie czego jeszcze. Rzecz gustu i usposobienia
zainteresowanego.
Sama nie wyobrażam sobie funkcjonowania be tego ważnego elementu
wyposażenia mojej torebki. W kalendarzu mam wszystko, zapisuję
najważniejsze spotkania, wizyty, adresy czy numery telefonów. Po
prostu muszę go mieć. Najlepiej poręczny, nie za wielki. Bo
wiadome, nie zawsze musimy nosić torebkę typu zmieszczę w niej
słonia. Kobieta zmienną jest, więc i lubi od czasu do czasu coś
delikatniejszego. Dlatego format jak najbardziej musi być dogodna.
Przez wiele lat szukałam tego idealnego, dzięki któremu każdy dzień
będzie jakby troszkę inny. Ktoś może powiedzieć \”czego chcesz
od kalendarza?\”, no właśnie czegoś chciałam? Dzięki Beacie
Pawlikowskiej oraz wydawnictwu Edipresse znalazłam, to czego tyle czasu szukałam. Rok pozytywnego myślenia jest czymś o czym od zawsze marzyłam. Przede wszystkim
niesamowicie wesoły. Przykuwa wzrok, zmusza by zwrócić na niego
uwagę. A gdy już sięgniemy i otworzymy to… jest coraz lepiej.
Podróżniczka stworzyła niebanalny kalendarz, który niesie złotą
myśl na każdy nowy dzień. I nawet kiedy siedzę sobie i myślę \”ale wszystko jest beznadziejne\” otwieram stronę z aktualną
datą, by zobaczyć co \”na dzisiaj\” zaserwował autorka. I
wtedy jakoś robi się lżej. Nawet mimo braku słońca człowiek
czuje, że wszystko zależy od nas samych.
Beata Pawlikowska ma sobie coś, co bardzo cenię u ludzi. Kiedy
dawno temu po raz pierwszy spotkałam się z jej twórczością,
wiedziałam,że to będzie znajomość na zawsze. Dlatego i teraz nie
mogłam sobie odmówić, by nie posiadać kalendarza właśnie od TEJ
kobiety. Jestem nim naprawdę zachwycona, zawiera wszystko to
co powinien mieć, ale i nawet więcej. Wspaniałe cytaty, złote
myśli, ważne obchody i przepisy. I nawet kiedy rok 2016 się
skończy, to zostanie on w mojej pamięci i kalendarz zajmie naprawdę
ważne miejsce na mojej półce.
\”Zobacz. Jak świat dba o nas. Codziennie rano wstaje słońce i
zaczyna się nowy dzień.
Specjalnie dla nas!\”
Wiem, że rok już dawno się zaczął, ale jeżeli są jacyś spóźnialscy,
albo niezdecydowani, którzy jeszcze nie nabyli kalendarza… Nie
zastanawiajcie się! Biegnijcie do księgarni, zaglądnijcie na strony
internetowe i kupujcie właśnie TEN. Naprawdę warto. Wszystko w nim
jest idealne. Okładka, nietypowa, nawet jak coś \”kapnie\”
nie pozostawi śladu, poręczny i po prostu pozytywny!