\”7 razy dziś\” to debiutancka powieść Lauren Oliver, która przez wiele tygodni utrzymywała się w pierwszej dziesiątce bestsellerów \”New York Times\”. Po raz pierwszy w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Otwarte już w 2011 roku. Teraz, w 2015, doczekała się swojego wznowienia.
Sam wiedzie cudowne życie, a przynajmniej tak próbuje się czuć i to sobie podświadomie wmawia, starając się nie dostrzegać rzeczy, które jej przeszkadzają oraz tych elementów, których jej zdecydowanie do szczęścia brakuje. Ona i jej paczka są popularne w liceum, mogą robić co tylko sobie zażyczą, a i tak wszystko ujdzie im na sucho. Sam ma przystojnego chłopaka o którym marzyła już od paru lat (tylko wcześniej nie była dla niego dość dobra). Posiada przyjaciółki, z którymi się świetne bawi, flirtuje z nauczycielem i ignoruje swoją młodszą siostrę. Wszystko do czasu fatalnej imprezy? Pijane i nieuważne dziewczyny doprowadzają do wypadku. Sam czuje jak umiera, a potem? budzi się tego samego dnia i wszystko przeżywa od nowa.
Myślę, że zarys powieści brzmi nieco banalnie i znacznie więcej osób skusiło się na sięgnięcie po książę dopiero zapoznawszy się z trylogią ?Delirium? spod pióra tej samej pisarki. Historia była rewelacyjna, więc nic dziwnego, że fani pragnęli poznać również wcześniejsze dzieła Autorki. Czy jednak \”7 razy dziś\” jest równie dobrą książką?
Akcja toczy się wartko, ale oscyluje przede wszystkim wokół szkolnego życia i wredności oraz egocentryzmu nastolatków. Wątek fantastyczny został wyraźnie zarysowany, stanowi jednak jakby tło do codziennego życia i stopniowej przemiany jaka zachodzi w głównej bohaterce. Powieść jest niezwykle realistyczna i prawdziwa. Nie ma w niej ckliwości czy mdłych elementów. Pod każdym aspektem została stworzona rozsądnie i z umiarem. Żaden bohater nie jest idealny, wszyscy mają swoje wady, a Sam powoli próbuje dotrzeć do wnętrz przyjaciół i oczywiście lepiej poznać samą siebie.
Myślę, że \”7 razy dziś\” to świetna książka młodzieżowa. Nie została w żaden sposób ugrzeczniona, przesłodzona czy ułagodzona. Przedstawia świat bez cenzury i rzeczy, które mogą wydarzyć się naprawdę – nawet w naszym najbliższym otoczeniu. Sam dostała szansę by coś zmienić – inni jednak nigdy jej nie otrzymają, dlatego powinni myśleć zawczasu o tym jak traktują otaczające ich osoby. Lauren Oliver stworzyła bardzo mocne przesłanie – rzeczywistość może być znacznie lepsza jeśli tylko ludzie zaczną patrzeć dalej niż na czubek własnego nosa. Polecam!
Wiktoria Aleksandrowicz