\”Piksele, wektory i inne stwory\” Alicji Żarowskiej-Mazur i Dawida Mazura to podręcznik dla młodych początkujących – lub tych trochę mniej początkujących ale bardziej kierujących się intuicją niż wiedzą – użytkowników programów graficznych. Rozpoczyna się wprowadzeniem do grafiki komputerowej, w którym na kilku stronach wyjaśniono czym są piksele i wektory, jak wyświetlane są kolory na monitorze, a także przedstawiono charakterystyki i zastosowanie podstawowych palet barw i formatów plików graficznych. Wiedza podana jest w słowach prostych i treściwych, oprawionych trafionymi ilustracjami – prostota i jasność przekazu to mocna strona książki. Nawet bardzo młody czytelnik pojmie te – zdałoby się – złożone kwestie.
Resztę książki podzielono na dwie części, w których przedstawiono głównie praktyczne rozwiązania z zakresu grafiki rastrowej i wektorowej. Dotyczą one obróbki zdjęć, uzyskiwania efektów specjalnych, tworzenia elementów graficznych, rozwiązywania konkretnych problemów z zakresu grafiki. Choć zagadnienia są przedstawiane w formie tutoriali, nie są to suche scenariusze. Przy każdym rozwiązaniu wytłumaczono w jakich przypadkach ma ono zastosowanie i objaśniono działanie używanych narzędzi programu. Krótkie i zwięzłe porady obejmują imponującą ilość przypadków. Jednak zagadnienia związane z tekstem i typografią zostały potraktowane po macoszemu. Być może są one mniej atrakcyjne dla najmłodszych amatorów grafiki – a zatem rzadziej przydatne – niemniej jest to ważny dział grafiki i brakuje choćby nieco obszerniejszej notatki osadzającej go wyraźnie w tej dziedzinie.
\”Piksele, wektory i inne stwory\” w zamyśle miała służyć dzieciom i młodzieży, jednak brak infantylizmu w prowadzeniu narracji oraz zakres przekazywanej wiedzy poszerzają grono potencjalnych czytelników o starsze pokolenia. To publikacja szalenie przydatna i przystępna. Jest też – w pewnym sensie – odpowiedzią na wątpliwości rodziców, czy pozwalać dziecku na kontakt z komputerem. W moim odczuciu to pytanie powinno brzmieć nie \”czy\” a \”jak\” pozwalać – bo przed postępem technologicznym dziś nie da się uciec. Ponadto praca z komputerem może przyjąć charakter sztuki, trzeba tylko poznać jego możliwości.