Wiele powstało książek na temat II wojny światowej: niektóre z nich to historie oparte na faktach, wspomnienia i relacje ocalałych, inne kierują się bardziej w kierunku fikcji literackiej gdzie bohaterowie są stworzeni przez pisarza, jednak przekaz który wyłania się z kart powieści oddaje piekło wojny, którego nadal w pełni nie potrafimy zrozumieć, żyjąc w dzisiejszych czasach. \”Ogień wśród nocy\” przedstawia historię dwóch fikcyjnych kobiet, jednak ich losy oparte są na wielu rozmowach z ówczesnymi pielęgniarkami działającymi na wszystkich frontach wojny.
Kay i Jo, dwie kobiety o różnych charakterach, które poznały się i zaprzyjaźniły podczas kursu pielęgniarskiego, w czasie wojny trafiły w dwa różne światy. Kay początkowo miała wrażenie, że znalazła się w raju, a wśród pięknych plaż odnalazła miłość, jednak koszmar wojny dopadł ją również w tym miejscu. Jo została kierowana do pomocy rannym na froncie europejskim. Po wielu ciężkich przeżyciach i bombardowaniach, została sama z garstką ciężko rannych pacjentów.
\”Ogień wśród nocy\” to jedna z tych książek, gdzie nie można powiedzieć o przyjemności z lektury, bo wydarzenia jakich dotyka treść są bardzo trudne, jednocześnie jednak człowiek cieszy się, że trafił na ten tytuł i miał szanse poznać mniej znane spojrzenie na wojnę – oczami kobiet.
Mimo trudnego tematu książkę przeczytałam błyskawicznie, co spowodowane było plastycznym językiem i wartką akcją. Historia przedstawia moment, kiedy obie kobiety znajdują się już w piekle wojny, a wydarzenia wcześniejsze pojawiają się w retrospekcjach. Nie wiadomo jednak, jak skończą się ich losy, czy obydwu uda się dotrwać do końca wojny.
Losy Kay i Jo są niezwykle trudne, żeby nie powiedzieć tragiczne, ich chart ducha i wytrwałość są jednocześnie godne pozazdroszczenia. Myślę, że będąc uczestnikami tamtych wydarzeń wiele osób nie poradziłoby sobie psychicznie. Obrazy wojny, które wyłaniają się z kart powieści po raz kolejny zmuszają do refleksji. Nie tylko trudne losy na froncie europejskim, wśród szpitali polowych, gdzie w każdym momencie może pojawić się wojsko nieprzyjaciela, o ile tylko linia frontu się przesunie, ale przede wszystkim front wojny amerykańsko-japońskiej, o której wiemy zdecydowanie mniej. Obozy dla internowanych, które prowadzili Japończycy, a które widać w tej historii, bliższe są europejskim obozom koncentracyjnym niż więzieniom dla jeńców.
Wiele jest kwestii, które porusza autorka, a które zmuszają do refleksji na temat tamtych czasów. Mnie jednak poruszyła jeszcze jedna kwestia – podejście do pielęgniarek wojennych w Stanach po II wojnie. To niesprawiedliwe, podłe traktowanie, bo przecież kobiety nie wiedzą czym jest wojna, nie walczyły, a teraz powinny zapomnieć i żyć dalej, jako dobre matki i żony. I klauzula, którą były zmuszone podpisać, że nie pisną słowa, co działo się w czasie wojny. Klauzula, która straciła ważność dość niedawno, w 2005 roku.
To bardzo mocny obraz okrucieństwa II wojny, chwil niezwykle trudnych, niewyobrażalnych dla współczesnych ludzi, a jednocześnie chwile tuż po wojnie, kiedy trzeba poradzić sobie w zwykłym życiu, spróbować zapomnieć i żyć dalej.
\”Ogień wśród nocy\” mocno zapada w pamięć, zostając w głowie na długo. Lekturę czyta się błyskawicznie, mimo wszystko wierząc, że bohaterkom uda się wyjść cało z tego piekła. Zdecydowanie jest to lektura dla osób, które lubią tematykę II wojny światowej.
Magdalena Barwińska