Kabaret według słownika PWN to:
1. ?spektakl satyryczno-rozrywkowy; też: lokal, w którym odbywają się takie spektakle?
2. ?absurdalna lub surrealna sytuacja?
Zatem na podstawie tytułu książki Richarda Mabey \”Roślinny kabaret. Botanika i wyobraźnia\” należałoby wnioskować, iż zostanie nam przedstawiony spektakl odbywający się w świecie roślin. Ale to nie oddaje w pełni tematyki dzieła, by otrzymać nieco więcej informacji, należy uciec się do oryginalnego tytułu – \”The Cabaret of Plants: Forty Thousand Years of Plant Life and the Human Imagination\”. Autor zamierza nam bowiem opowiedzieć tysiące lat historii roślin, niezwykłości zjawisk zachodzących w ich świecie i odbioru ich przez człowieka. I spełnia tę obietnicę znakomicie.
\”Roślinny kabaret\” jest zbiorem tekstów, spiętych jedną myślą ? niezwykłość świata roślin i pochylenie się nad nim człowieka. Rozdziały dotyczą zazwyczaj poszczególnych gatunków, które autor z pasją i znawstwem opisuje lubując się w najbardziej spektakularnych właściwościach rośliny, jednocześnie wskazując miejsce, jakie zajmują w świadomości człowieka. Przytacza wyjątki z listów znanych osób zafascynowanych odkrytym gatunkiem, opowiada o problemach związanych z przysposobieniem roślin na innym kontynencie, bawi się etymologią nazw botanicznych i zwraca do mitologii i historii, by przedstawić znaczenie i losy konkretnego drzewa – jak cis z Fortingall – czy zagadkowych trzynastowiecznych rzeźb w katedrze w Bambergu. Zwraca się do poezji i konfrontuje ją z własnymi spostrzeżeniami, by pokazać, że nie są pustosłowiem a źródeł natchnionych słów Wortswortha o żonkilach można doświadczyć osobiście.
Ale Mabey nie pisze z perspektywy oderwanego od rzeczywistości romantyka – poezją i innymi dziedzinami sztuki posługuje się wówczas, gdy odnajduje w niej coś autentycznego i ważnego w relacjach między człowiekiem a rośliną. Na zagadnienia patrzy z rozmaitych stron, tam gdzie zaprowadzi go wiedza, inspiracja a nawet przypadek. Nie bez znaczenia jest fakt, ze Mabey fascynuje się roślinami od dawna i sam bada przyrodę. Wspomina o swoich bezkrwawych łowach botanicznych z fotografem Tony\’m Evansem w poszukiwaniu okazów do wspólnej książki oraz o innych \”wyprawach w zielone\”, gdzie sam poczynił odkrycia dotyczące osobliwości natury. Książki pisane nie tylko na podstawie innych książek ale i własnych doświadczeń, opisów z pierwszej ręki – mają więcej do zaoferowania niż jedynie analiza cudzych słów.
\”Roślinny kabaret\” to lektura wciągająca i inspirująca. To kopalnia wiedzy i zachwytu, zupełnie inna niż wszystko co do tej pory czytałam. Czasem zdaje się umykać w toku narracji świadomość głównego przedmiotu a myśli autora wędrują bocznymi drogami by podzielić się informacjami, które mogą nas zaciekawić – ale tylko pozornie, bo wszystko spina się znakomicie. Książka jest przemyślana i mimo lekkości czytania mamy wrażenie obcowania z kompetentnie napisanym dziełem. Choć \”Roślinny kabaret\” jest obszerną publikacją, pozostaje po niej niedosyt i oczekiwanie na kontynuację. Już lektura \”Wprowadzenia\” przykuwa uwagę i wciąga w nurt opowieści. To jedna z takich książek, która raz kupiona raczej nieprędko zmieni właściciela.
Iwona Ladzińska