Pierwsza w historii kobieta, która otrzymała literackiego Nobla, Szwedka Selma Lagerlöf, jest polskim czytelnikom najbardziej znana bodaj z powieści dla dzieci ?Cudowna podróż?, będącej de facto literacką lekcją geografii Szwecji. Natomiast \”Gösta Berling\” to już klasyka szwedzkiego realizmu, zanurzonego wszelako w skandynawskim folklorze. Cieszę się, że wydawnictwo MG postanowiło przypomnieć Polakom tę intrygującą, mroczną opowieść.
Wydawca ten specjalizuje się w odświeżaniu przekładów starszych i zasłużonych, toteż i \”Gösta Berling\” ukazał się w tłumaczeniu Franciszka Mirandoli z lekką tylko korektą. Czy to słuszne podejście, by tych przekładów sprzed lat nie aktualizować, biorąc pod uwagę, jak polszczyzna zdążyła wyewoluować? Zapewne przeciwników podobnej strategii znajdzie się tyleż, co zwolenników. Na pewno z klimatem przekładu łączy się utrzymana w ciemnej, gotyckiej tonacji okładka.
O czym traktuje \”Gösta Berling\”? Tytułowy bohater to upadły ksiądz, który przez alkoholizm został wygnany z rodzinnej parafii i tułał się jak żebrak, póki nie trafił do miejscowości Ekeby, gdzie ekscentryczna majorowa rządzi żelazną ręką i przygarnia potrzebujących kawalerów, którzy stają się jej rezydentami. Gdy Gösta trafia pod skrzydła majorowej, jego życie staje się korowodem barwnych przygód, romansów, ingerencji sił nadprzyrodzonych i malowniczych epizodów z życia dziewiętnastowiecznej Szwecji. Choć wydawać by się mogło, że historia tego bawidamka i wichrzyciela opierać się będzie przede wszystkim na jego kochliwości i kolejnych historiach uwiedzeń. Lecz tak naprawdę powieść Selmy Lagerlöf opowiada przede wszystkim o czasach, pojedynczych ludziach i całym społeczeństwie. Siła jej utworu tkwi w szerokiej panoramie prowincjonalnej Szwecji z jej obyczajowością, uprzedzeniami, krajobrazem i charakterami.
Trudno się dziwić, że powieść ta żyje do dziś, i to nie tylko w Szwecji. Warto po nią bowiem sięgnąć nie tylko dla ponadczasowej historii, którą opisuje, lecz także z uwagi na barwnie i z troską o detal oddane tło – społeczne, obyczajowe oraz geograficzne. Na uwagę zasługuje także przekład, oddający swą lakonicznością i doborem słów mrok historii Gösty Berlinga oraz klimat dziewiętnastowiecznej Szwecji, jeszcze zupełnie dalekiej od znanej nam dziś nowoczesności. Powieść to ciężka, wymagająca skupienia, lecz odwdzięczająca się czytelnikowi niezwykłymi doznaniami estetycznymi.
Joanna Krystyna Radosz