Zmiany to część życia każdego człowieka. Nie można ich ominąć, czasem nie warto nawet z nimi walczyć, a najlepiej mieć odwagę, by marzyć i działać mimo zmian. Runt jak nikt inny wie, czym są marzenia. Ten młody mieszkaniec wioski Minecraft chciał bowiem stać się wojownikiem. Wiedział, że czeka go kręta droga i choć już wiele osiągnął, to w powietrzu czuć kolejne przygody, które zabarwiają jego życie szczęściem i kolejnymi pokładami pewności siebie. Villagetown przywitało chłopaka i jego przyjaciół intensywnym treningiem, starciem z potworami, a nawet misją ukończoną z sukcesem. Czy to oznacza koniec przygód? Pamiętnik 8-bitowego wojownika ma wciąż masę niezapisanych kart, które chcemy widzieć uzupełnione.
Pamiętnik 8-bitowego wojownika: poszukiwacza przygód
Choć pragnienie wojowania stanowiło sens życia młodych studentów w tym Runta, to teraz ich życie napełnia się nową energią. Nadszedł czas na podróż ku przygodzie, która najlepiej zweryfikuje ich umiejętności. Wielka Akademia Aetheria czeka na przyszłych wojowników, obiecując nowe możliwości. Runt coraz mocniej wierzy, że bycie wojownikiem stanie się planem na życie, a nie jednym z marzeń. Świat pełen bloków, stworzeń o ogromnej różnorodności i zew przygody, który chwyta czytelnika od pierwszych stron, Pamiętnik 8-bitowego wojownika to gratka dla miłośników Minecrafta, oraz tych, którzy zabawę i wyzwania mają we krwi. Całość spisana językiem niezwykle lekkim i przyjaznym młodszym miłośnikom tego uniwersum.
Wśród postaci
Tu czas płynie inaczej. Świat ten rządzi się swoimi prawami, które w połączeniu z tajemnicami i przygodą nie pozwalają na odłożenie czytania na raty. Wejście do tego świata skutkuje miłością do całej 8-bitowej czeluści pełnej możliwości. Cieszy mnie fakt, że literacka wersja wypełniona jest kreatywnym podejściem do zadań i niebezpieczeństw czyhających na postaci. Najbardziej jednak moją uwagę przykuwa przyjaźń bohaterów. Ich relacje są pełne humoru, ale i ciepła oraz bezpieczeństwa. Oni wiedzą, że mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Ich siła to nie tylko drużyna, ale i to, kim jest każdy z nich osobno. Cube Kid poradził sobie z nadaniem indywidualności i głębi każdej postaci.
Wśród wrażeń
Minecraft na stałe zagościł w naszym życiu domowym. Czytanie, granie, a nawet rysowanie wypełnia nasze dni i gdy pojawiają się kolejne zapowiedzi z tegoż uniwersum, nie mogę odmówić proszącemu spojrzeniu. Pamiętnik 8-bitowego wojownika to historia niezwykle wciągająca i kreatywna. Forma pamiętnika jest łatwa do przyswojenia i dobrze układa poszczególne przygody na osi czasu, natomiast wplecenie całości w dobrze znane graczom środowisko nadaje temu dodatkowej głębi. Historia jest pełna humoru, niebezpieczeństw i Minecrafta. Co najważniejsze ta opowieść nie kończy się na ostatniej kropce, a możliwości na kontynuacje i rozwój bohaterów czuć w powietrzu. Pozostaje nam czekać na to, co będzie dalej.
Podsumowanie
Pamiętnik 8-bitowego wojownika to świetna forma rozrywki nie tylko dla miłośników Minecrafta, choć to oni będą prze szczęśliwi, mogąc zanurzyć się w opowieści pełnej bloków, potworów i czasu, który płynie inaczej. Lekka i przyjemna opowieść o przyjaźni dążeniu do spełniania marzeń i przygodach, które zapierają dech w piersiach. Sporo ilustracji i jeszcze więcej przyjemnego tekstu skrywającego przygody. Czegóż chcieć więcej? Kolejnych tomów, na które czekamy.
Autor: Cude Kid
Tłumaczenie: Agnieszka Wawrzkiewicz
Ilustrator: Cude Kid
Tytuł: Pamiętnik 8-bitowego wojownika: poszukiwacza przygód
Tytuł oryginalny: Diary of an 8-bit Warrior: Shadow over Aetheria
Seria i nr tomu: Pamiętnik 8-bitowego wojownika (tom 7)
Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2024-01-18
Kategoria: literatura dziecięca
ISBN: 978-83-8266-346-4
Liczba stron: 240