„Córka ziemi” to moje pierwsze spotkanie z prozą Doroty Gąsiorowskiej. Zachęcona piękną okładką oraz opisem wydawcy sięgnęłam po powieść, nie wiedząc do końca, czego się spodziewać. Zaczęłam czytać i… utonęłam w fabule.
Pisarka potrafi tworzyć niezwykle wciągający świat przedstawiony. Miejsca opisane są barwnie i niezwykle plastycznie, działając na wyobraźnie, Współczesny czas akcji miesza się i zazębia z dwu, a nawet trzytorowym czasem fabuły, bo też „Córka ziemi” przypomina powieść szkatułkową: współczesna bohaterka, Weronika, czyta pamiętnik Freyi, dziewczyny z przeszłości i poznaje jej losy, dziewczyna zaś w swoim pamiętniku zawarła opowieść starszej przyjaciółki, Glorii. Mamy więc fabułę płynącą w trzech ramach czasowych. Jak można się domyślić, akcja toczy się wartko i z każdą kartką jest coraz bardziej zagmatwana, co tylko potęguje ciekawość. Jak najszybciej chcemy poznać nie tylko tajemnice nawarstwiające się współcześnie, jak i poznać sekrety zawarte w pamiętniku.
Poznajemy losy Weroniki, współczesnej rzeźbiarki, której domeną są kamienne posągi kobiece. Bohaterka twierdzi, że kamień do niej przemawia, że ją prowadzi, ze swoimi postaciami nawiązuje silną wieź emocjonalną w trakcie tworzenia, ale gdy dzieło jest ukończone, nie ma problemu z rozstaniem i sprzedażą.
Jednocześnie z życiem Weroniki odkrywamy losy Freyi, dziewczynki mieszkającej ze swoją mamą znachorką w lesie. Początkowo nie wiemy gdzie i kiedy żyła ta druga bohaterka. Dopiero w trakcie, gdy współczesna akcja nabiera tempa, zaczynamy poznawać zależności między dwoma bohaterkami.
W warstwie współczesnej Weronika poznaje Maxa, właściciela pobliskiego pałacu i nowego zleceniodawcę rzeźbiarki. Jej zadaniem będzie przygotowanie posągu Freyi, mitycznej boginki nordyckiej. Z czasem jednak okazuje się, że dziewczyna z posągu niewiele ma wspólnego z mitologią, natomiast jej losy ściśle wiążą się z pałacem i jego tajemnicami.
Książkę czyta się naprawdę dobrze, elementy nadprzyrodzone prowadzane są oszczędnie i z dużym umiarem. Zagadkowe wydarzenia współczesne oraz te z przeszłości zazębiają się i wymagają rozwiązania, a mroczne sekrety mieszkańców pałacu powoli wyłaniają się z mglistych oparów pobliskiego jeziora i głębokiej, nawiedzonej studni. Wszystko jest tu logicznie połączone, napisane spójnie i ładnym językiem. Mam wrażenie, że pisarka całymi garściami czerpała z tradycji literatury romantycznej: pojawia się nieodwzajemniona miłość, przyroda, będąca nie tylko ozdobnikiem, ale i bohaterem, nastrój tajemnicy i grozy, tak charakterystyczny dla romantyzmu.
Po lekturze „Córki ziemi” wiem, że sięgnę po pozostałe części cyklu i po inne książki autorki.
Anna Kruczkowska
Autor: Dorota Gąsiorowska
Tytuł: Córka ziemi
Seria: Córki żywiołów, t. 1
Wydawnictwo: Znak
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2023-07-26
Kategoria: powieść obyczajowa
ISBN: 9788324092116
Liczba stron: 520