„Patrzy i wiecznie czeka”.
Nierówna propozycja czytelnicza, były momenty, że bardzo mi się podobała, ale za chwilę, za sprawą nie do końca trafionej argumentacji, mój entuzjazm topniał. Sarah Perry zdecydowała się na ciekawą, chociaż niełatwą, prezentację frapującego pomysłu na fabułę z przewodnią melodią ludzkich win, wyrzutów sumienia i prób zamaskowania poczucia winy. Każdy z nas wstydzi się pewnych zachowań, do których w jego życiu doszło, lub niekorzystnych postaw, które pomimo upływu lat nie dają spokoju. Odkupienie w oczach innych nie zawsze pokrywa się z odkupieniem wobec siebie samego. Trudną sztuką jest wybaczyć samemu sobie, rozliczyć się z niewygodną dla sumienia przeszłością, zamknąć rozdział nieprzyjemnych odczuć i wejść z wyczyszczoną kartą w kolejny etap życia. Co ciekawe, dla jednych pewne zdarzenie, nienoszące nawet śladów przemocy, może okazać się niezwykle obciążające, dla innych, ten sam incydent nie przyniesie większego, lub nawet żadnego zakłopotania. Rozliczamy się według własnej hierarchii wartości, przysposobionych etycznych wytycznych, indywidualnego poczucia sprawiedliwości. Przewinienia niczym długi cień ciągną się za człowiekiem, dopóki nie uda się odważnie stanąć z nimi do konfrontacji.
Autorka prowadziła czytelnika tropem czegoś niesamowitego, niepokojącego, nieuchwytnego i nienamacalnego. Wprowadziła do akcji kilka frapujących psychologicznych aspektów, w które entuzjastycznie wchodziłam głębiej, poszukiwałam wyjścia dla bohaterów, zaznajamiałam się z charakterami i przeżyciami. Spodobała mi się gotycka melodia grozy delikatnie rozbrzmiewająca w tle, czasem dochodząca do pierwszego głosu, ale zawsze skrywająca się za kotarą trwogi, niepewności i niezwykłości, a przy tym intensyfikująca swoją obecność. A wszystko zaczęło się od intrygującego listu, który wyzwolił dramatyczny splot okoliczności. Tajemnice skryte w osobliwej księdze, dzienniki odwołujące się do grzechów i dziwna sprawiedliwość wymierzanych wyroków.
Wchodziłam w blask znacznie bardziej przerażający od mroku, czułam, jak wszystko zasyca złowroga ciemność, przyglądałam się, jak materializowało się to, co najgorsze w ludzkich sercach, dostrzegałam najsmutniejsze i najpotworniejsze wyobrażenia. Perry prezentowała sugestywny styl narracji, zajmującą z niepokojącym brzmieniem historię o nas samych, tego, co za wszelką cenę chcemy ukryć nawet przed sobą, do czego nie przyznajemy się nawet pod presją czasu, skazując się na obecność czegoś przeklętego i obarczonego samotnością. Zmusiła Helen Franklin do stanięcia na wprost własnych obaw i lęków, obsesji przyjaciela i wrogości sąsiadki, kalectwa bliskiej osoby i manii ogarniającej staruszka. Czy nierozliczone przewinienia mogą doprowadzić do tragedii? Czy zawsze oswojenie występków przynosi ukojenie?
Izabela Pycio
Autor: Sarah Perry
Tłumaczenie: Agnieszka Wilga
Tytuł: Melmoth
Tytuł oryginalny: Melmoth
Wydawnictwo: Marginesy
Wydanie: I
Data wydania: 2023-07-26
Kategoria: literatura współczesna
ISBN: 9788367790451
Liczba stron: 270