Zachwycająca okładka – nie tylko w wyglądzie, ale też w dotyku. Kuszący opis, sugerujący niesamowitą przygodę. I w końcu treść, która wywołała u mnie kompletne zmieszanie. Ava Lavender jest inna. Nikt nie wie, dlaczego urodziła się z parą skrzydeł. Jedni uznają to za przekleństwo, inni za błogosławieństwo. Rodzina postanawia odizolować ją od rówieśników, pozostawiając u jej boku dwójkę przyjaciół. …