Jedną książkę Andrzeja Andrusiewicza czytałam rok temu, również była poświecona Rosji i Romanowom, ale była to kompleksowa podróż przez wszystkich zasiadających na rosyjskim tronie władcach z dynastii Romanowów. Tym razem skusiłam na biografię bohatera o którym słyszałam – no kto nie słyszał o pogromcy Napoleona, ciemiężycielu Polaków. Wiedziałam o nim o tyle o ile, raczej…