Narkotyki są wszędzie, choćbyśmy bardzo chcieli, by było inaczej. Silnie uzależniające trafiają do coraz młodszych osób. A my, dorośli, nie wiemy co z tym zrobić, czasem udajemy, że tematu nie ma, czasem mamy nadzieję, że na pewno nie nasze dziecko. A o tym trzeba rozmawiać. Mądrze, rzetelnie, nie strasząc, jak ksiądz z ambony, nie odsądzać od czci i wiary. Bo tylko jasny, prosty i dokładny przekaz trafi do umysłu młodych i tych starszych. To, co oni z tym zrobią, to już inna kwestia. I taki właśnie przekaz ma dla nas Boguś Janiszewski.
Książka w sieci budzi kontrowersje. Ludzie zarzucają, że po takich lekturach dzieciaki chętniej sięgają po dragi, że to zachęca. Zdecydowanie nie zaglądali do środka. A środek jest po prostu fantastyczny. Pełen dobrej, konkretnej wiedzy. O zasięgu dragów, o tym, jak działają dilerzy, ile się na tym zarabia, jak działa mechanizm uzależnienia. A wszystko napisane takim językiem, który trafia do młodych. Boguś pisze nie jak strofujący, nudny nauczyciel, a jak fajny kumpel. Jasno, dosadnie. Czasem używa trudniejszych słów, które dla osób, które wiedzą, że narkotyki istnieją, ale nic poza tym nie są zrozumiałe. Przydałoby się jakieś wyjaśnienie na końcu, ale to jest jedyny minus całej książki, co w dobie internetu i możliwości wyszukania odpowiedzi nie jest wielkim niedopatrzeniem.
Szalenie podoba mi się idea wewnętrznego Edka. To takie proste, a takie namacalne wyjaśnienie tego, co się dzieje w człowieku w danych sytuacjach życiowych. Kocham Edka. I moje dziecko kocha Edka, a książkę po prostu połyka. Podoba mu się w niej wszystko, od rysunków, po treść i formę przekazu.
Zatrzymajmy się chwilę przy rysunkach. Są dość proste, parę kresek, ale wystarczające, by przekazać mnóstwo treści. Czasem śmieszne, trochę koślawe, opatrzone tekstem trafiają w samo sedno. Czasem wystarczy tylko na nie spojrzeć, by wiedzieć, o co chodzi i zrozumieć cały przekaz. Mojemu synowi najbardziej podobają się doktorzy, którzy mówią, że coś jest złe, a sami to robią. To taki piękny przykład tego, jak my, dorośli, postępujemy. Książka więc nie tylko dzieciakom daje do myślenia, ale potrafi wskazać nasze wady, wytknąć to, co robimy źle, starając się zrobić dobrze.
Boguś podkreśla wartość komunikacji. Czasem wprost, czasem przez te rysunki. To najważniejsza część tej książki, bo ona właśnie do komunikacji ma nas zachęcić. Nie do chowania głowy w piasek z nadzieją, że nigdy nie będziemy musieli podjąć tego tematu. Temat istnieje i jak dopadnie nas nieprzygotowanych, będzie jeszcze większym problemem. Już pomijając to, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Polecam każdemu rodzicowi, cioci, wujkowi, każdemu, kto ma szansę zetknąć się z problemem. I bardzo bym chciała, by ta książka była w każdej szkolnej bibliotece.
Katarzyna Boroń
Autor: Boguś Janiszewski
Ilustrator: Max Skorwider
Tytuł: Książka o narkotykach. Nieporadnik
Wydawnictwo: Agora
Wydanie: I
Data wydania: 2024-06-05
Kategoria: dla młodzieży
ISBN: 9788326841996
Liczba stron: 232