W 1871 roku pięć japońskich młodziutkich dziewcząt zostało wysłanych do Stanów Zjednoczonych, aby żyć i uczyć się wśród tamtejszych obywateli i otrzymać zachodnie wykształcenie. Tylko trzy faktycznie to zrobiły. Autorka Nimura podąża za tymi młodymi kobietami, które nie znają języka, zwyczajów ani niczego innego, w ich podróży do Stanów, pobycie i powrocie do Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie część z nich tradycyjnie pozostaje żonami, a część otwiera szkołę dla dziewcząt.
Założenie książki brzmiało to, jak naprawdę fascynująco, ale niestety była to naprawdę żmudna lektura. Już sam opis historycznego tła jest niezwykle monotonny. Autorka przeprowadza czytelnika przez wojnę domową, która doprowadziła do upadku szoguna. Sama wizyta w USA, nauka języka, zwyczajów, kultywowanie własnych tradycji było ukazane jak według listy, którą trzeba sobie odhaczać. Historia nabiera tempa, dopiero gdy młode kobiety wracają do Japonii i muszą się przystosować do życia wśród Japończyków, poradzić sobie ze zmianami w sobie i w swoich rodzinach/domach.
„Córki samurajów” w tej książce są w rzeczywistości córkami samurajów po przegranej stronie japońskiej wojny domowej – tj. córkami samurajów walczącymi po przegranej stronie szoguna. Ciekawe jest to, jak szybko po przegranej wojnie ci samurajowie się odrodzili – w ciągu kilku lat od przegranej wojny ci samurajowie przyjęli westernizację tak samo, jak reszta kraju. W rzeczywistości przyjęli to do tego stopnia, że gdy nowy rząd postanowił, że kilka japońskich dziewcząt powinno zostać wysłanych do Ameryki, aby nauczyły się zachodnich zwyczajów i sprowadziły je z powrotem do Japonii, zgłosiły swoje córki na ochotnika.
Decyzja rządu o wysłaniu dziewcząt do Ameryki jest nieco zaskakująca, ponieważ jest sprzeczna z ideałami konfucjańskimi. Jest jednak pewien haczyk – logika nie polega na tym, że edukacja kobiet jest ważna, ponieważ kobiety są w równym stopniu w stanie przyczynić się do rozwoju swojego kraju – raczej na tym, że skoro młodzi mężczyźni spędzają większość swojego wczesnego życia z matkami, ci chłopcy będą w lepszej pozycji, aby służyć swojemu krajowi później, jeśli ich matki będą wykształcone.
Poza historią dziewcząt interesujące i może nawet najbardziej było porównanie otwarcia na Zachód Chin i Japonii. Japonia tylko z niewielkimi oporami przyjęła modernizację, Chiny schowały głowę w piasek. Nie ze swojej tak do końca winy, gdyż brytyjska interwencja podczas wojny domowej w Chinach, powodując przegraną frakcji promodernizacyjnej. W Japonii zbuntowane klany samurajów obaliły szoguna i przywróciły cesarza. Tu też doszło do interwencji Zachodu, głównie USA, jednak tym razem Zachód interweniował w imieniu rebeliantów promodernizacyjnych. Te różne wyniki doprowadziły do nierównowagi sił między Chinami a Japonią, co z kolei doprowadziło do wojny na Pacyfiku, która z kolei spowodowała, że chińscy nacjonaliści przegrali wojnę domową z komunistami, co z kolei doprowadziło do podziału Półwyspu Koreańskiego, gdy komunistyczne Chiny interweniowały w wojnie koreańskiej.
Monika Kilijańska
Autor: Janice P. Nimura
Tłumaczenie: Barbara Gutowska-Nowak
Tytuł: Córki samurajów w podróży życia. Ze Wschodu na Zachód i z powrotem
Tytuł oryginału: Daughters of the Samurai: A Journey from East to West and Back
Seria i nr tomu: Mundus
Wydawnictwo: Bo.wiem
Wydanie: I
Data wydania: 2023-10-05
Kategoria: biografia, historyczna
ISBN: 9788323352709
Liczba stron: 384