Młode dziewczyny, z marzeniami, planami, radością w sercu i głupotami w głowie. Zwyczajne. Tylko czasy, w których przyszło im żyć, nie były zwyczajne. Najpierw nad ich liceum zawisło widmo wojny, a potem to widmo zamieniło się w codzienność. I o tej codzienności – zwykłej, choć nowej i okrutnej w tamtych czasach, niezwykłej, nie do wyobrażenia dla nas – jest ta książka.
Podczas wojny „narodziło się” wielu bohaterów. Ze zwykłych ludzi, którzy pewnie nawet nie podejrzewali się o takie bohaterstwo. Jednak przyszedł czas i trzeba było walczyć o kraj, o wolność, o nadzieję i o siebie. Na różne sposoby. Część z nich chwytała za broń, część potajemnie uczyła, przenosiła meldunki. O wielu jest głośno, za pomocą książek, filmów, wspomnień innych. A niektórych historia przemilczała. I dziś Maria Paszyńska dopuszcza do głosu dziewczęta z warszawskiego liceum Im. Juliusza Słowackiego, popularnego Słowaka, które na równi z innymi walczyły, by świat po tej pożodze był lepszy, a życie w czasie jej trwania ciut lepsze. I dające nadzieję, siłę i powód, by żyć.
To nie jest książka – podręcznik, jednak jest bardzo dobrze przygotowana pod względem merytorycznym. Oparta na faktach i sfabularyzowana przybliża sylwetki dziewcząt, które, choć dyrektorka ich liceum bardzo starała się, żeby nie wstąpiły do harcerstwa, nie mogły postąpić inaczej. To zapis ich męstwa, odwagi i brawury w mniejszych i większych akcjach mających miejsce w Warszawie okupowanej i walczącej. I choć jedna z nich ewakuowała szpital, inna brała udział w zamachu, kolejna zaprojektowała symbol Polski walczącej, to każda z nich była tak samo narażona na śmierć. I każda z nich potrzebna, a ich rola nieodzowna dla tych, którzy o Warszawę walczyli. Dzięki autorce znów ożyły, znów kochają, śmieją się i spiskują przeciw Niemcom. Oczywiście, że w książce są dramaty, bo czas był dramatyczny, ale mimo to autorka stara się prowadzić narrację w sposób delikatny, bez nadmiernego patosu i gloryfikacji. To nie są suche fakty z jednej strony, to prawdziwe życie, ale nie ma tu też wynoszenia na ołtarze Ojczyzny. Każda z dziewczyn działała tak, jak chciała i jak czuła, że powinna. Na kartach tej książki po raz kolejny zapisano znaczenie słów patriotyzm, oddanie ojczyźnie, służba krajowi. Przez dziewczęta takie, jak na co dzień możemy spotkać. Pragnące kochać, marzyć i walczące o to. W sposób, jaki im przyniosła historia.
To nie jest łatwa książka, ale tylko pod tym względem, że mówi o trudnych czasach i wyborach. Jednak o takich, które po prostu były. Nie ma tak nadmiernego epatowania dramatem. Jest za to kawał dobrze opowiedzianej historii, udokumentowanej wieloma źródłami, o której nie wolno nam zapomnieć. Bo to właśnie cisi bohaterowie, których jeszcze pewnie wielu jest przemilczanych, niekoniecznie celowo, stworzyli świat, jaki teraz widzimy. I chwała im za to. A dziewczęta ze Słowaka w końcu odzyskały głos, który od dawna im się należał.
Katarzyna Boroń
Autor: Maria Paszyńska
Tytuł: Dziewczyny ze Słowaka
Wydawnictwo: Znak Literanova
Wydanie: I
Data wydania: 2024-07-29
Kategoria: historia fabularyzowana
ISBN: 9788324095940
Liczba stron: 400