Lata temu, gdy byłam nastolatką kazania księdza Pawlukiewicza były bardzo na topie. Pamiętam, że jeden z wikarych przyniósł nam na religię fragmenty kazań, które padły na podatny grunt. Omawialiśmy to, ba wiem, że wiele osób wzięło bardzo na serio, to co tam padło. Nie mogłam po latach znaleźć tych kazań, ale z tego, co pamiętam…