Bardzo lubię okładki książek z wydawnictwa Filia. Są takie kobiece, delikatne i intrygujące. Momentalnie przyciągają wzrok. A Tatarka ma okładkę po prostu cudowną. Zaczął się czerwiec a ta powieść wydaje się być zaproszeniem na noc świętojańską, szukanie kwiatu paproci, wicie wianków. O ile mnie pamięć nie myli to moje pierwsze spotkanie z powieściami Renaty Kosin,…