O Dagmarze Andryce słyszałam niewiele. Kusił mnie jej debiut \”Tysiąc\”, ale jak to się mówi, \”nie było okazji\”. Autorka z wykształcenia jest filozofką, pasjonuje się Szwecją, uwielbia kino. Obie książki z serii o Marcie Witeckiej zbierają w większości wysokie oceny oraz pozytywne opinie. Gdy pojawiła się okazja na zrecenzowanie \”Trąf, trąf, misia, bela\”, stwierdziłam, że…