Od kilku lat jestem wierną fanką powieści Jodi Picoult. Czaję się skrycie na każdą jej powieść. Wiem, że wiele osób zarzuca jej schematyczność, sama nie jestem fanką każdej książki, kilka zdecydowanie mi się nie podobało, ale nowa Jodi nie nabiera mocy urzędowej, ma zwykle nadaną klauzulę natychmiastowej wykonywalności. Z Małymi wielkimi rzeczami było tak samo….