Onegdaj, sięgnęłam, bo chyba najbardziej znaną książkę Stendhala, w Polsce, Czerwone i czarne, związane to było z pewnym kolorowym wyzwaniem, a książka sama mi się napatoczyła. Lektura była mordęgą, jak uwielbiam klasykę, klimatyczne powieści, tak moja pierwsza próba ze Stendhalem była zupełnie nieudana i chyba nie przypuszczałam, że jeszcze kiedykolwiek sięgnę po jakąś jego powieść….