W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku rodzice pewnego autystycznego chłopca usłyszeli, iż stan ich dziecka jest nieuleczalny. Nie godząc się z tym wyrokiem, rodzice zaczęli “dołączać” do autystycznych zabaw syna, nie narzucając mu swojej woli. Długo czekali na efekty, jednak ich wytrwałość została nagrodzona, gdy zupełnie zamknięty w swoim świecie chłopiec zaczął stopniowo zwracać na nich…


