Gdy zaczynałem interesować się piłką nożną każdy chłopak kopiący ze mną szmacianą futbolówkę po w miarę zielonych kartofliskach chciał być jak Brazylijczyk Ronaldo. Strzelać fantastyczne gole, ośmieszać dryblingiem swoich rywali, być idolem dla niezliczonych mas fanów na całym świecie. Mnie osobiście zawsze bardziej fascynował Gabriel Batistuta – argentyński napastnik znany ze wspaniałych goli oraz bujnej…
 
  
 

