Nigdy nie zapomnę Russella Crowe tulącego się do zakrwawionych i oblepionych kurzem stóp swojej filmowej żony, zgwałconej, pobitej, a na koniec zawieszonej nad frontowym wejściem. Scena z \”Gladiatora\” trwa pod moimi powiekami wyraźnie, chociaż upłynęło już mnóstwo czasu, odkąd widziałam ten film po raz ostatni (nie wykluczam, że powodem tej pamięci jest fakt, że miałam…